Zarządzanie finansami osobistymi przez smartfona ma ułatwić życie i zaoszczędzić czas. Aplikacje są więc wciąż doskonalone. Nie ma miesiąca, żeby nie pojawiła się jakaś nowość.
Sprawdzanie stanu konta, historii operacji, zlecenie przelewu, spłata zadłużenia na karcie kredytowej lub geolokalizacja pozwalająca znaleźć najbliższą placówkę, bankomat lub sklep to już za mało. Wymagania klientów rosną wraz z rozwojem technologii. Teraz nowością są powiadomienia mobilne, dzięki którym nie trzeba potwierdzać transakcji przepisując długi kod przesłany w formie SMS.
Smartfon zamiast karty
W szybkim tempie upowszechniają się płatności telefonem. Ma je w swojej ofercie większość banków oferujących aplikacje mobilne. Coraz częściej są one realizowane dzięki technologii HCE. Jest ona znacznie wygodniejsza niż poprzedzająca ją technologia NFC, która wymaga specjalnej karty i aktywowania u operatora sieci komórkowej.
Dzięki technologii HCE telefonem płaci się tak samo jak kartą. Wystarczy odblokować telefon i przytknąć go do terminala. Płatności do 50 zł nie trzeba akceptować. Wyższe potwierdza się – tak jak w przypadku karty debetowej lub kredytowej – kodem PIN.
Płatności HCE umożliwia już osiem banków: PKO BP, Bank Millennium, Getin Bank, BZ WBK, ING Bank Śląski, Eurobank, Raiffeisen Polbank i Pekao. Inne instytucje planują ich wprowadzenie.