Aktualizacja: 09.12.2024 08:36 Publikacja: 20.04.2016 21:00
Andrzej Chwalba, „Ostatni salon PRL”, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 2015
Foto: Rzeczpospolita
Franciszek Xawery Pusłowski (1875–1968) był ostatnim z rodu. Odziedziczył rodową kolekcję. Nie wzbogacił jej, ale chronił przed rozproszeniem w czasie wojny i po 1945 r. Przez większą część długiego życia nie wykonywał żadnej pracy o charakterze zarobkowym. Czerpał z dorobku przodków, którzy umieli zarabiać pieniądze.
W krakowskim pałacu Pusłowskich były obrazy, np. Matejki, Grottgera, Boznańskiej, Jacka Malczewskiego, wybitne dzieła rzemiosła artystycznego i ogromny księgozbiór. Franciszek Xawery w latach 30. XX wieku udostępnił rodzinne zbiory publiczności. Utworzył w domu muzeum, bilet dla studenta kosztował 50 gr.
Aukcję „Wiek koloryzmu” 12 marca organizuje Desa Unicum. Zgromadzono obrazy artystów niesłusznie zapomnianych, którzy będą teraz promowani, a ceny ich dzieł będą rosły.
Wolny rynek odkrywa zaginione dzieła sztuki i nadaje im wysoką wartość. Niektórzy kolekcjonerzy zajmują się tropieniem zaginionych dzieł, znanych jedynie z opisu i dobrze na tym zarabiają.
Jakie obrazy Polacy będą chętnie kupowali za 20-30 lat? Odpowiedź na to pytanie jest ważna dla dzisiejszych 40-latków, którzy w przyszłości będą wyprzedawać tworzone teraz kolekcje, żeby dołożyć do emerytury. Zbieranie dzieł sztuki to sposób gromadzenia kapitału. W co zainwestować?
Warszawska Wallspace Gallery wystawia 58 akwarel Nikifora z kolekcji Bogdana Jakubowskiego i Roberta Dowhana. To wyjątkowe prace o muzealnej wartości. Tak wysokiej klasy dzieła nie pojawiają się na aukcjach. Część z nich można kupić. Ustalono jedną cenę 22 tys. zł dla każdej z prac. Wystawa potrwa do 29 września.
Zielone Orły 'Rzeczpospolitej': najważniejsze osiągnięcia nagrodzonych w 2024 roku
Rynek komiksu od lat jest w znakomitej kondycji. Ciekawie zapowiada się wrześniowa aukcja. Duże emocje budzi portret Tytusa, Romka i A’Tomka.
Jeśli Polacy wydają dużo mniej na konsumpcję, to na co przeznaczają znacząco więcej pieniędzy? Dynamicznie rosną inwestycje w obligacje skarbowe czy fundusze inwestycyjne. Chcemy mieć przy sobie nieco więcej gotówki, być może więcej inwestujemy w samochody czy domy...
Oszczędności pozwalające przeżyć pół roku dają poczucie bezpieczeństwa połowie osób z takim kapitałem. Dysponuje nim niespełna 20 proc. dorosłych.
Postrzeganie złotego kruszcu nie zmienia się od wieków. Dziś więc nadal złoto jest uważane za najlepszą lokatę kapitału. Jak zacząć oszczędzanie w złocie?
Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) to program dobrowolnego, długoterminowego oszczędzania dla pracowników. Na oszczędności w systemie składają się wpłaty pracownika, pracodawcy i państwa. Jak sprawdzić, ile wynosi aktualny stan zgromadzonych środków?
Depozyty gospodarstw domowych rosną, ale przede wszystkim tam, gdzie jest do nich łatwy dostęp: na rachunkach osobistych i kontach oszczędnościowych.
Czy małe i średnie przedsiębiorstwa czują się dzisiaj bezpiecznie finansowo? Jeśli nie, to czego się obawiają? Rozmawialiśmy na ten temat w programie Rzecz o Biznesie. Gościem Przemysława Tychmanowicza był Andrzej Kulik, dyrektor departamentu analiz rynkowych i komunikacji w Krajowym Rejestrze Długów.
Czy pieniądze dają szczęście? Zdania na ten temat są podzielone. Autorzy nowego badania twierdzą, że znaleźli odpowiedź, ale nie wszystkim się ona spodoba.
Polacy na ogół niezbyt wiele oszczędzają, ale są też mniej „zakredytowani” niż inni Europejczycy. To bynajmniej nie jest dobra wiadomość. Oznacza, że gospodarka rozwija się wolniej niż powinna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas