Tak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami. Nadwyżki finansowe inwestuje 20 proc. badanych Polaków, połowa wyraża zainteresowanie inwestowaniem w przyszłości. Wśród osób, które inwestują wolne środki, 34 proc. to osoby z co najmniej wyższym wykształceniem.
Czytaj więcej
Pieniądze trzymamy na a koncie lub lokatach w banku, co przy obecnych stopach procentowych i inflacji oznacza często straty.
Jak wskazuje IFiA w komunikacie bardzo niskie oprocentowanie lokat skutkuje poszukiwaniem innych form lokowania pieniędzy. Respondenci spontanicznie wskazali, że bardziej opłacalną formą inwestowania od lokaty jest zakup nieruchomości (24 proc.). Na kolejnych miejscach znalazły się akcje (12 proc.), obligacje (6 proc.), drogocenne kruszce np. złoto, srebro (4 proc.), a dopiero za nimi fundusze inwestycyjne (3 proc.).
Stabilna sytuacja zawodowa lub gwarancja stałego dochodu (emerytura/renta) sprzyjają inwestowaniu pieniędzy. Osoby o wyższych kwalifikacjach zawodowych/ wyższym wykształceniu częściej decydują się inwestować wolne środki, wskazano również.
Osoby, które zdecydowanie wyrażają, że nie są zainteresowanie inwestowaniem pieniędzy (30 proc.), jako główną przyczynę swojej postawy wskazują brak wolnych środków (47 proc.). W grupie osób, które inwestują wolne środki, dominują mężczyźni (56 proc.). Tendencja do inwestowania rośnie z wiekiem - w najmłodszej grupie badanych (18-24) odsetek inwestujących wynosi 10 proc., natomiast w najstarszej grupie (45-65) - 45 proc. Decyzja o inwestowaniu pieniędzy jest również silnie skorelowana z posiadaniem dzieci poniżej 18. roku życia. Wśród inwestujących najwięcej jest takich osób, które nie mają niepełnoletnich podopiecznych (46 proc.). Dla porównania, odsetek osób z jednym dzieckiem, które inwestują wolne środki, wynosi 29 proc. Odsetek inwestujących maleje wraz ze wzrostem liczby dzieci w gospodarstwie domowym.