Reklama

Stawki nie zachwycają, ale na wyższe nie ma co liczyć

Stawki dla depozytów miesięcznych oraz obligacji skarbowych sprzedawanych w lipcu.

Publikacja: 05.07.2017 19:07

Stawki nie zachwycają, ale na wyższe nie ma co liczyć

Foto: Fotorzepa/Marta Bogacz

Najwyżej oprocentowaną lokatę miesięczną znajdziemy w ofercie Eurobanku. Odsetki od niej wynoszą 3,5 proc. w skali roku. Lokata jest przeznaczona dla nowych użytkowników aplikacji mobilnej. Można ją założyć tylko w ciągu siedmiu dni od aktywowania aplikacji. Bank przyjmuje kwoty od 200 zł do 10 tys. zł.

W Idea Banku nowi klienci, którzy wcześniej nie deponowali tam oszczędności, mogą liczyć na 3 proc. rocznie. Minimalna kwota lokaty wynosi 500 zł, maksymalna 10 tys. zł.

Plus Bank proponuje depozyt miesięczny z oprocentowaniem 1,4 proc. w skali roku. Lokatę może założyć każdy. Ograniczeniem jest tylko minimalny wkład w wysokości 1 tys. zł.

Znacznie spadło oprocentowanie lokat miesięcznych w PKO BP i Inteligo. W maju klienci mogli zakładać depozyty ze stawkami 1,75 proc. rocznie, obecnie proponowane odsetki to tylko 0,7 proc.

Reklama
Reklama

Średnie oprocentowanie dziesięciu najlepszych lokat miesięcznych wynosi teraz 1,4 proc. w skali roku. Natomiast przeciętna na rynku stawka dla takiego terminu sięga zaledwie 0,82 proc.

Kto chce ulokować pieniądze na dłużej, może kupić w PKO BP (ewentualnie w serwisie internetowym czy przez telefon) obligacje oszczędnościowe. W lipcu rozpoczęła się sprzedaż kolejnej emisji. Oprocentowanie jest takie same jak w poprzednich miesiącach. Standardowe papiery skarbowe zapewniają odsetki od 2,1 do 2,7 proc. w skali roku. Na więcej – 2,8 oraz 3,2 proc. – mogą liczyć ci, którzy otrzymują świadczenie z programu Rodzina 500+ i chcą je ulokować.

Spośród wszystkich dostępnych papierów oszczędnościowych tylko dwulatki mają oprocentowanie stałe. Stawka dla trzylatek, uzależniona od WIBOR, zostanie ponownie wyliczona za sześć miesięcy. Natomiast oprocentowanie pozostałych obligacji jest ustalane co roku.

Stawka dla czterolatek, dziesięciolatek oraz obu rodzajów papierów rodzinnych – obowiązująca w kolejnych latach – jest wyliczana na podstawie wskaźnika inflacji, do którego dodaje się stałą marżę. Wynosi ona od 1,25 proc. (czterolatki) do 2 proc. (rodzinne 12-latki). Oznacza to, że zarobek inwestora (brutto) o tyle przewyższy inflację z ostatnich 12 miesięcy przed wyliczaniem stawki.

Kto nie chce trzymać obligacji przez wiele lat, aż do wykupu przez Ministerstwo Finansów, może w dowolnym czasie przedstawić je (wszystkie lub część) do przedterminowego wykupu. Operacja taka kosztuje 0,70 zł lub 2 zł (dotyczy dziesięciolatek i dwulastolatek) za każdy papier.

Portfel inwestycyjny
Zbrojeniowa hossa trwa. Jak na niej zarobić?
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Portfel inwestycyjny
Przed funduszami dłużnymi kilka niezłych kwartałów
Portfel inwestycyjny
Obligacje korporacyjne wciąż atrakcyjnym wyborem dla inwestorów
Portfel inwestycyjny
Widać odbudowę zaufania do obligacji korporacyjnych
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Portfel inwestycyjny
Czas na dywidendowe żniwa na warszawskiej giełdzie
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama