Czasy, kiedy inwestorzy indywidualni szturmowali domy maklerskie, już dawno minęły. Gdy w 2010 r. na głównym parkiecie debiutowała spółka GPW, na jej akcje, sprzedawane pod hasłem akcjonariatu obywatelskiego, zapisało się 323 tys. inwestorów indywidualnych. Wydawało się, że taka aktywność utrzyma się też w przyszłości.
    Tak się jednak nie stało. Rok później program akcjonariatu obywatelskiego ponownie został uruchomiony, tym razem przy okazji prywatyzacji JSW. Jednak tym razem, co widać z perspektywy czasu, okazał się porażką. Co prawda na papiery spółki zapisało się blisko 162 tys. inwestorów indywidualnych, jednak wielu z nich się rozczarowało, bo akcje po debiucie giełdowym zaczęły mocno tracić na wartości.