W Muzeum Okręgowym w Sandomierzu (www.zamek-sandomierz.pl) do 2 września potrwa wystawa rzeźb Mieczysława Weltera (ur. 1928). Artysta uznawany jest za jednego z najwybitniejszych polskich rzeźbiarzy portrecistów. Oglądając wystawę, zastanawiamy się: za ile, u kogo i jak pozować?
Welter to klasyk. Zasłynął m.in. portretem krytyka muzycznego Jerzego Waldorffa. Często cytowana jest wypowiedź artysty: – W Wiedniu rzeźbiłem trzydziestoparoletniego finansistę. Kiedy został szefem banku, zamówił portret, żeby ustawić go w gabinecie jako dowód przynależności do elity zawodowej. Tam w pewnych środowiskach zwyczaj ten kultywowany jest od pokoleń. W bogatych sferach na Zachodzie portret to od stuleci ważny element stylu życia.
Mieczysław Welter uwiecznił Jerzego Waldorffa. Fot. Materiały działu promocji muzeum
Wizerunek na zamówienie
U kogo zamówić portret? Edward Dwurnik z własnej inicjatywy portretuje gwiazdy, np. dziennikarkę Monikę Olejnik lub pisarkę Dorotę Masłowską. Wojciech Tuleya ze stołecznej Galerii Art szacuje, że portret formatu 100 na 73 cm u Dwurnika powinien kosztować co najmniej 20 tys. zł.
Grzegorz Gwiazda (ur. 1984), jeden z najwybitniejszych polskich rzeźbiarzy informuje, że praca nad portretem, to co najmniej cztery sesje pozowania po ok. 4 godziny. Potem długo trwa samo tworzenie rzeźby. Ten twórczy proces powinien kosztować co najmniej 20 tys. zł. Do tego dochodzą koszty odlewu w brązie.