Reklama

#RZECZoBIZNESIE: Rafał Bogusławski: To będzie rok dla rynków akcji

Inwestorzy uodpornili się na ryzyka polityczne i patrzą bardziej obiektywnie przez pryzmat danych gospodarczych, a te będą korzystne – mówi Rafał Bogusławski, Strateg, Amundi Polska TFI S.A.

Publikacja: 02.01.2017 12:24

#RZECZoBIZNESIE: Rafał Bogusławski: To będzie rok dla rynków akcji

Foto: tv.rp.pl

Gość tłumaczył, że jeżeli popatrzymy na realne stopy zwrotu z lokat bankowych w najbliższym czasie to one będą bliskie 0. – Inflacja, która pojawi się w lutym-marcu, będzie w okolicach 2 prac. i to będzie zjawisko przejściowe. Potem ona wróci w okolice 1 proc., może nawet niżej, więc nadal stopy zwrotu z lokat będą dodatnie, ale nie satysfakcjonujące – mówił.

Bogusławski wskazał kilka alternatyw do inwestowania.

Akcje

Strateg z Amundi Polska podkreślił, że nie można do końca skreślać polskiej giełdy. – Rajd świętego Mikołaja w tym roku miał na imię Donald. To jest jedyny czynnik, który schładza moje zapatrywanie na GPW – ocenił.

– Gospodarka po chwilowym spowolnieniu w II połowie roku będzie rozwijała się w tempie powyżej 3 proc. GPW powinna dać zarobić – prognozował.

Bogusławski zaznaczył, że to będzie rok dla rynków akcji. – Może nie dwucyfrowe stopy zwrotów, natomiast gospodarka światowa pomimo wszystkich ryzyk, które się pojawiają nadal się będzie rozwijała w tempie powyżej 3 proc. – mówił. – Podobnie jak w ubiegłym roku, mieliśmy Brexit, wybory w USA, i większość rynków akcyjnych notowała dodatnie stopy zwrotów, w tym Polska. Inwestorzy uodpornili się na ryzyka polityczne i patrzą bardziej obiektywnie przez pryzmat danych gospodarczych, a te będą korzystne – dodał.

Reklama
Reklama

Surowce

Gość ocenił, że dla większości rynków surowcowych to powinien być dość dobry rok. Za wyjątkiem złota.

– Jeżeli patrzymy na ceny miedzi i innych strategicznych surowców to w większości przypadków mamy sytuację, w której po okresie dużej dekoniunktury, ograniczaniu produkcji, w tej chwili popyt utrzymuje się na poziomach sprzed 3 lat, natomiast podaż tych surowców zaczyna być niewystarczająca, co zazwyczaj przenosi się na stopniowy wzrost cen. Taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny – mówił.

Zauważył, że rynek ropy jest po bardzo silnych zwyżkach. – Dalsze wzrosty są możliwe, ale nie sądzę, żeby 60 dol. za baryłkę to był poziom, który szybko zostanie pokonany – ocenił.

Rynki wschodzące

– Od 2011 r. to był słaby czas dla większości rynków wschodzących – przyznał ekspert. – W ubiegłym roku mieliśmy pierwsze sygnały, co się może wydarzyć na rynkach, które wydawały się bardzo ryzykowne, jak Brazylia czy Rosja, które bardzo mocno odreagowały. Zakładam, że w tym roku kolejne rynki mogą z poziomu niedowartościowania, czyli przeceny, która utrzymywała się przez 2-4 lata, mogą zyskiwać na wartości, który będzie zaskakiwał inwestorów. Dwucyfrowe stopy zwrotu są realne – podsumował.

Portfel inwestycyjny
Czy OKI podbiją portfele i serca Polaków?
Portfel inwestycyjny
Zbrojeniowa hossa trwa. Jak na niej zarobić?
Portfel inwestycyjny
Przed funduszami dłużnymi kilka niezłych kwartałów
Portfel inwestycyjny
Obligacje korporacyjne wciąż atrakcyjnym wyborem dla inwestorów
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Portfel inwestycyjny
Widać odbudowę zaufania do obligacji korporacyjnych
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama