Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 03.07.2025 09:26 Publikacja: 17.08.2016 18:49
Foto: Bloomberg
Skąd tak niska ocena? Dość powiedzieć, że opłata za zarządzanie (określana przez TER – wskaźnik kosztów całkowitych) została ustalona przez bank Credit Agricole (dla którego funduszem zarządza BZ WBK TFI) na poziomie ok. 2 proc. w skali roku. Zwykle tyle pobierają fundusze obligacji aktywnie zarządzane, a nawet fundusze mieszane. Tymczasem bezpośredni konkurenci Lokacyjnego inkasują opłatę przeciętnie o 1 pkt proc. niższą, co przy niskich stopach procentowych jest ogromną różnicą. W praktyce zarządzający Paweł Pisarczyk ma tak trudną pozycję startową, że jakakolwiek walka z tańszą konkurencją jest z góry skazana na niepowodzenie. Jeżeli dodamy do tego opłatę dystrybucyjną w wysokości nawet 2,5 proc., której większość oponentów nie pobiera w ogóle, otrzymujemy obraz produktu funkcjonującego w alternatywnej rzeczywistości kosztowej. Być może te stawki byłby częściowo uzasadnione, gdyby zarządzający portfelem miał bardzo szerokie spektrum inwestycyjne. Jest jednak dokładnie odwrotnie – w Credit Agricole Lokacyjnym bezpieczeństwo kapitału jest na pierwszym miejscu. Część skarbowa to przede wszystkim obligacje o zmiennym oprocentowaniu, które nie mają być źródłem zysków, tylko płynności dla funduszu. Z kolei część korporacyjna składa się z obligacji bardzo bezpiecznych emitentów, szczególnie instytucji finansowych. To zapewnia minimalizację ryzyka kredytowego, ale naturalnie kosztem rentowności. Inne instrumenty finansowe – takie jak derywaty czy obligacje zagraniczne – nie są w praktyce wykorzystywane. W rezultacie fundusz ma politykę inwestycyjną bardzo zbliżoną do typowych „bezpiecznych przystani”, które jednak są dwa razy tańsze. Dodatkowym problemem z perspektywy inwestorów jest to, że od dłuższego czasu aktywa Credit Agricole Lokacyjnego systematycznie spadają. Powoduje to, że chcąc zachować bezpieczeństwo i płynność zarządzający musi modyfikować strukturę portfela, przeważając obligacje skarbowe, co z kolei ma negatywne przełożenie na stopy zwrotu. Mamy więc do czynienia z błędnym kołem: im bardziej fundusz traci aktywa, tym słabsze wyniki osiąga, przez co jeszcze więcej inwestorów się wycofuje itd…
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Rok 2025 będzie rekordowy pod względem wypłaconych dywidend przez spółki z GPW. Które będą najbardziej hojne?
Eksperci Biura Maklerskiego Pekao wspierają klientów Premium w podejmowaniu świadomych decyzji inwestycyjnych. N...
W minionym roku Bank Pekao pozyskał dla swych klientów łącznie ponad 16 mld zł. Wartość 21 emisji zorganizowanyc...
Część posiadaczy detalicznych obligacji skarbowych kupowanych w maju czeka niemiła niespodzianka. Oprocentowanie...
Nasz sektor nowoczesnych usług dla biznesu po mistrzowsku przyciąga zagranicznych inwestorów. Jesteśmy liderem w...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas