– Na przykład cena kontraktu CFD na akcje Apple wiernie odzwierciedla cenę walorów tego potentata smartfonów na giełdzie w Nowym Jorku. Podobny mechanizm dotyczy akcji innych spółek – tłumaczy Łukasz Zembik, specjalista ds. strategii rynkowych TMS Brokers.
Kupując CFD nie mamy konkretnych akcji, nasz zysk zależy od zmiany cen walorów danej spółki. W odróżnieniu od tradycyjnych papierów, CFD na akcje wykorzystują dźwignię finansową. A to może zwielokrotnić nasze zyski, ale też ewentualne straty. Dlatego CFD są propozycją dla inwestorów akceptujących większe ryzyko.