Reklama

E-mail z banku może dopaść każdego

Odmowa marketingowa złożona w banku nie oznacza, że nie dostaniemy od niego oferty. Bankowcy potrafią dzwonić mimo zastrzeżenia, a e-maile z ofertami trafiają do wszystkich użytkowników bezpłatnej poczty podczas akcji promocyjnych.

Publikacja: 20.08.2016 13:15

E-mail z banku może dopaść każdego

Foto: Fotorzepa, Darek Gorajski DG Darek Gorajski

Pani Elwira od kilku lat jest klientem banku PKO BP. Miała tam kredyt mieszkaniowy. Spłaciła go, dziś zostało jej konto oraz karta kredytowa. – W maju bank wprowadzał dodatkowe zabezpieczenia do płatności w internecie 3D-Secure. Musiałam podać numer telefonu, by dostawać na niego kody autoryzujące do takich transakcji – opowiada pani Elwira.

Podała numer podczas wizyty w oddziale. Od razu zastrzegła też na piśmie, że nie chce żadnych ofert marketingowych i o sprawie zapomniała. Ale bank o niej nie zapomniał. Po trzech miesiącach zadzwoniła do klientki pracownica PKO BP. – Upewniła się, że to ja, a potem chciała mi przedstawić „specjalną ofertę kredytową” – opowiada kobieta. To panią Elwirę bardzo zdenerwowało. – Powiedziałam dzwoniącej, że nie jestem zainteresowana, że nie chcę dostawać żadnych ofert i od razu się rozłączyłam – wspomina. I pyta: – Dlaczego bankowcy, mimo mojego sprzeciwu, chcą coś wcisnąć mi na siłę? Czy raz powiedziane „nie” nic dla nich nie znaczy? Czy można się jakoś skutecznie bronić przed ich ofertami – mnoży pytania czytelniczka.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Portfel inwestycyjny
Obligacje korporacyjne wciąż atrakcyjnym wyborem dla inwestorów
Portfel inwestycyjny
Widać odbudowę zaufania do obligacji korporacyjnych
Portfel inwestycyjny
Czas na dywidendowe żniwa na warszawskiej giełdzie
Materiał Promocyjny
Nowa jakość doradztwa inwestycyjnego dla klientów Premium
Materiał Promocyjny
Bank Pekao najskuteczniejszy w pozyskiwaniu pieniędzy dla firm z obligacji
Reklama
Reklama