Reklama

Równie dobre jak brytyjskie. Ale nie u nas

Funty szkockie są normalnym środkiem płatniczym na terenie całej Wielkiej Brytanii, a nie tylko w Szkocji. Na wyspach kurs ich wymiany w stosunku do funta brytyjskiego wynosi jeden do jednego. Ale w Polsce można mieć z nimi problemy.

Publikacja: 10.10.2015 07:00

W Edynburgu funty szkockie nikogo nie dziwią

W Edynburgu funty szkockie nikogo nie dziwią

Foto: 123RF

Kurs tej waluty nie jest notowany przez Narodowy Bank Polski, choć w jego tabeli funkcjonują takie waluty, jak funt gibraltarski, libański, saudyjski, a nawet funt syryjski. Dlaczego nie ma szkockiego?

– Funt szkocki jest walutą lokalną. Parytet wymiany na funta brytyjskiego wynosi jeden do jednego, dlatego nie prowadzimy jego notowań – mówi Przemysław Kuk, rzecznik NBP.

Jak dodaje, notowania walut w NBP to „zdjęcie” sytuacji rynkowej z danej godziny. Kursy kantorowe kształtowane są dowolnie przez firmy.

Kto przywiezie funty szkockie do Polski, ma kłopoty z ich wymianą na złote. Doświadczył tego nasz czytelnik Piotr.

W wakacje pracował w małej miejscowości pod Edynburgiem. Wykonywał prace remontowe. Zarobił ok. 2 tys. funtów. Pieniądze dostał w gotówce.

Reklama
Reklama

– Dopiero w Polsce w kantorze dowiedziałem się, że zapłacono mi w funtach szkockich, a nie brytyjskich – opowiada Piotr. – Chciałem sprzedać walutę w kilku miejscach, jednak cena, jaką mi oferowano, była niższa w porównaniu z funtem brytyjskim. Dlatego się nie zgodziłem. Nie rozumiem, dlaczego kantory mają inny kurs dla funta szkockiego i brytyjskiego, skoro waluty te są wymieniane w stosunku jeden do jednego.

Okazuje się, że funt szkocki jest w Polsce mało znany. – Jest taka waluta? Nawet nie wiedziałem. Nie skupujemy jej – usłyszałam od kasjera w oddziale Pekao na warszawskiej Pradze.

Podobnie reagowali pracownicy innych banków. – Nie obsługujemy tej waluty, ponieważ nie widzimy do tego przesłanek biznesowych – mówi Miłosz Gromski z ING Banku Śląskiego. Funta szkockiego w swojej ofercie nie mają też BZ WBK czy BGŻ BNP Paribas.

W kantorach też trudno sprzedać funta szkockiego. Nie skupuje go kantor mieszczący się w warszawskiej Hali Banacha. Nie ma też co zgłaszać się w tej sprawie do poznańskiego kantoru Gold ani do łódzkiego Czarnego Konia.

–Szkockich nie bierzemy. Proszę sprawdzić w internecie, gdzie można je sprzedać – radzi pracownik kantoru przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi.

W Warszawie szkocką walutę można wymienić na złote m.in. w sieci Jadar i w kantorze znajdującym się w centrum handlowym Arkadia.

Reklama
Reklama

– Szkockie funty skupujemy od niedawna. Tylko banknoty. Płacimy za nie mniej niż za brytyjskie funty – informuje przedstawiciel kantoru Jadar.

Cena szkockiego funta wynosiła tam 5,5 zł, a brytyjskiego 5,75 zł. Podobnie notowania wyglądają w Arkadii.

Piotr nie stracił na funtach szkockich. Pieniądze dał znajomemu, który jechał do Szkocji. Znajomy bez żadnego problemu wymienił je tam na funty brytyjskie.

średnie kursy walut obcych: www.nbp.pl

Portfel inwestycyjny
Zbrojeniowa hossa trwa. Jak na niej zarobić?
Portfel inwestycyjny
Przed funduszami dłużnymi kilka niezłych kwartałów
Portfel inwestycyjny
Obligacje korporacyjne wciąż atrakcyjnym wyborem dla inwestorów
Portfel inwestycyjny
Widać odbudowę zaufania do obligacji korporacyjnych
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Portfel inwestycyjny
Czas na dywidendowe żniwa na warszawskiej giełdzie
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama