Reklama

Po wyrzuceniu z TVP nie chciałem być taksówkarzem

Nie jestem rasowym handlarzem. Nie rzucam się na każdy obiecujący interes. Sztuka jest dla mnie stylem życia. Nie współpracuję z artystami, których nie lubię, którzy mają zbyt trudne charaktery i fobie. Nie chcę, by między nami był wyłącznie biznesowy układ – mówi Paweł Sosnowski, historyk sztuki, krytyk i kurator.

Publikacja: 19.12.2020 18:44

Po wyrzuceniu z TVP nie chciałem być taksówkarzem

Foto: Fot. Andrzej Świetlik

Pandemia pod wieloma względami wywróciła nasze życie do góry nogami. Także galeryjne?

Dzisiaj, po ponad pół roku inwazji wirusa, można śmiało powiedzieć, że zniszczył on życie artystyczne. Nie chodzi o handel, nie chodzi o dostępność, ale o klimat, który magnetyzował środowisko. Wernisaże były tyglem wymiany opinii, informacji, tam zderzali się ze sobą ci, którzy inaczej nigdy by się nie spotkali. To minęło. Cała scena artystyczna zamarła i się wyizolowała. Znamienne jest zdjęcie Ady Zielińskiej zrobione na zamówienie kancelarii White & Case – artystka spędziła jakiś czas w jej opustoszałych wnętrzach, aranżując tam na chwilę swoje własne home office i fotografując siebie z drona unoszącego się 30 pięter nad ziemią. Zdjęcie trafiło do kolekcji kancelarii i zarazem stało się na Instagramie symbolem pandemicznej alienacji.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Portfel inwestycyjny
Obligacje korporacyjne wciąż atrakcyjnym wyborem dla inwestorów
Portfel inwestycyjny
Widać odbudowę zaufania do obligacji korporacyjnych
Portfel inwestycyjny
Czas na dywidendowe żniwa na warszawskiej giełdzie
Materiał Promocyjny
Nowa jakość doradztwa inwestycyjnego dla klientów Premium
Materiał Promocyjny
Bank Pekao najskuteczniejszy w pozyskiwaniu pieniędzy dla firm z obligacji
Reklama
Reklama