Grafika lepsza od obrazu. To może być pierwsza rekordowa sprzedaż w 2023

Dawna grafika warsztatowa to dobra inwestycja. Ceny dzieł na rynku są wciąż atrakcyjne, a potencjał do ich wzrostu spory.

Publikacja: 16.01.2023 12:55

Grafika lepsza od obrazu. To może być pierwsza rekordowa sprzedaż w 2023

Foto: Desa Unicum/Marcin Koniak

To może być pierwsza rekordowa sprzedaż w tym roku. Desa Unicum wystawi rzadką grafikę Brunona Schulza pochodzącą z kolekcji Grażyny Kulczyk. 26 stycznia odbędzie się aukcja dawnej grafiki artystycznej. Jest muzealnej klasy oferta. Niektóre prace można licytować już od 800 zł.

Czytaj więcej

Grażyna Kulczyk czyści zbiór. Nawet mniej zamożni mogą coś kupić

Dobra grafika to skarb

Od lat przekonuję, że lepiej patrzeć w domu na dobrą grafikę niż na kiepski obraz. Przed debiutem na rynku grafiki warto kupić w antykwariacie książkowym „Słownik terminów plastycznych”, wydawany w PRL. Przeczytamy tam definicje szlachetnych technik grafiki warsztatowej. Zrozumiemy, czym różni się np. akwaforta od miedziorytu lub mezzotinty.

Na wystawie przed aukcją zobaczymy dzieła po mistrzowsku wykonane w różnych technikach graficznych. Pokazy przed aukcjami to jedyna szansa na obejrzenie grafiki, ponieważ muzea rzadko urządzają wystawy. Wolny rynek skutecznie edukuje w dziedzinie sztuki.

Przebojem styczniowej oferty w Desie Unicum jest grafika Brunona Schulza. Dzieło wykonane w rzadkiej technice cliché-verre jest sygnowane ołówkiem przez autora. Odbitka pochodzi z kolekcji Grażyny Kulczyk. Wysoka wycena szacunkowa wynosi 70–90 tys. zł, uzasadniona jest notowaniami artysty.

Sensację budzi rzadka grafika Brunona Schulza

Sensację budzi rzadka grafika Brunona Schulza

Desa Unicum/Marcin Koniak

Prawo blokuje wzrosty cen

Bruno Schulz to jeden z niewielu polskich artystów o międzynarodowej renomie. Dzieła plastyczne artysty mają uniwersalną ponadnarodową wartość. W świecie spopularyzowały je utwory literackie Schulza.

Krajowy rynek wielokrotnie potwierdził, że wysoko ceni grafiki Schulza. Na przykład w 2009 roku Krakowski Antykwariat Naukowy porównywalną grafikę Schulza drogo sprzedał za 31 tys. zł. Z kolei Desa Unicum w 2015 roku grafikę Schulza sprzedała za 75 tys. zł.

Czytaj więcej

Rynek sztuki wart 600 milionów. PRL zdominował aukcje

Schulz miałby znacznie wyższe, światowe ceny, gdyby jego dzieła można było oficjalnie na stałe wywozić z Polski. Wtedy licytowaliby je w Polsce międzynarodowi kolekcjonerzy. Rekord ustanowił też antykwariat Rara Avis. Jesienią 2012 roku za 85 tys. zł sprzedał nierozcięty, a więc nieczytany (!) egzemplarz pierwodruku „Sanatorium pod klepsydrą”. Szok był tym większy, że cena wywoławcza – stosownie do wcześniejszych notowań – wynosiła 3 tys. zł. A najwyższa cena, jaką wcześniej osiągnęła książka Schulza, wynosiła wtedy 6 tys. zł. Po tamtej aukcji komentowano, że rekord ustanowili kupcy ze świata.

Przypomnę jeszcze jedną historyczną transakcję. W 1992 rok łódzki dom aukcyjny Rynek Sztuki sprzedał na aukcji jedyny znany olejny obraz Brunona Schulza. Obraz „Spotkanie” sprzedano za 27 tys. zł przy cenie wywoławczej 7 tys. zł. To są szokująco niskie ceny, ale wtedy wolny rynek sztuki dopiero startował.

W 2020 roku w dorocznym Raporcie Artinfo.pl dr Wojciech Niewiarowski oszacował, że ten sam obraz mógłby teraz osiągnąć cenę rzędu 10 mln euro. Pod warunkiem że międzynarodowy nabywca mógłby go legalnie wywieźć z Polski. Wojciech Niewiarowski był w 2020 roku prezesem Stowarzyszenia Antykwariuszy i Marszandów Polskich.

Jest w ofercie styczniowej aukcji wybitnie rzadka fluoroforta Stanisława Wyspiańskiego z wyceną 35–50 tys. zł. Licytowane będą muzealnej wartości litografie np. Witolda Wojtkiewicza i Leona Wyczółkowskiego. Kolekcjonerów zainteresują prace m.in. Henryka Berlewiego, Pawła Stellera, Stanisława Rolicza. Tadeusz Cieślewski (syn) stworzył w 1932 roku ekspresyjny drzeworyt „Ktoś mnie czyta?”. Na wystawie przed aukcją zwraca uwagę rzadka grafika Tadeusza Makowskiego wykonana w technice suchej igły.

Licytowana będzie fluoroforta Stanisława Wyspiańskiego

Licytowana będzie fluoroforta Stanisława Wyspiańskiego

Unicum/Marcin Koniak

Ważny kunszt wykonania

Warto znać różnice między dawną grafiką tzw. warsztatową a często obecną w handlu grafiką komputerową. Dawna grafika warsztatowa to nie tylko wizja artystyczna, ale także mistrzowskie wykonanie, np. wycięcie miedziorytu w płycie miedziorytniczej. Grafika komputerowa nie wymaga kunsztu, powielana jest w drukarce. W bogatych krajach świata prywatni kolekcjonerzy i muzea tradycyjnie najwyżej cenią grafiki wykonane w szlachetnych technikach typu sucha igła lub staloryt.

W aukcyjnej ofercie są dawne grafiki, których zachowało się niewiele, ponieważ ich nakłady uległy zniszczeniu podczas wojny. Są grafiki, które pojawiają się w handlu pierwszy raz.

Czytaj więcej

Polacy biją rekord zakupów złota. 4 tony więcej niż w 2021

Dobrą grafikę można będzie licytować już od 800 zł. Na tyle wyceniono np. litografię Witolda Chomicza (1910–1984). Prace artysty dopiero wchodzą na aukcje, mają względnie niskie ceny. Chomicz tworzył drzeworyty i litografie z motywami wielkich polskich legend, np. o panu Twardowskim. Artysta zaprojektował najpiękniejsze polskie znaczki pocztowe, np. serię z lajkonikiem oraz serię „Miasta polskie w tysiącleciu”.

Natomiast 19 stycznia Desa Unicum zorganizuje aukcję współczesnej grafiki. Obok dzieł np. Magdaleny Abakanowicz i Wojciecha Fangora wystawiono cztery prace Stanisława Dawskiego (1905–1990). Dzieła Dawskiego wchodzą na rynek, mają przystępne ceny. Wiele wskazuje na to, że będą coraz częściej sprzedawane i będą drożeć.

Kolekcjonerów zainteresuje litografia Henryka Berlewiego

Kolekcjonerów zainteresuje litografia Henryka Berlewiego

Desa Unicum/Marcin Koniak

Grafiki artystycznej warto szukać na co dzień w antykwariatach bibliofilskich oraz w galeriach sztuki. Na przykład krakowska Galeria 26, którą prowadzi Michał Pikul ma w bogatej ofercie rzadkie dzieła klasyków, m.in. Józefa Gielniaka, Stanisława Wójtowicza, Jerzego Panka, Krzysztofa Skórczewskiego. Ceny wynoszą od 900 zł do 8,5 tys. zł. Poszukiwane linoryty Sławomira Chrystowa można kupić już za 500 zł – 1,8 tys. zł (www.galeria26.pl).

Bogatą ofertę ma stołeczna Galeria Grafiki i Plakatu. Od lat powodzeniem cieszą się np. akwaforty Tadeusza Michała Siary z cyklu „List z podróży”, mają one cenę 800 zł.

To może być pierwsza rekordowa sprzedaż w tym roku. Desa Unicum wystawi rzadką grafikę Brunona Schulza pochodzącą z kolekcji Grażyny Kulczyk. 26 stycznia odbędzie się aukcja dawnej grafiki artystycznej. Jest muzealnej klasy oferta. Niektóre prace można licytować już od 800 zł.

Dobra grafika to skarb

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sztuka
Zdrożeją obrazy malarzy kolorystów
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Sztuka
Tanio kupowali zaginione dzieła i odsprzedawali je za miliony
Sztuka
Tanie wybitne obrazy jako fundusz emerytalny. W co zainwestować
Sztuka
Nikifor na wystawie. Prace niespotykane na rynku
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sztuka
Sztuka komiksu na inwestycję i do zbioru