Zerowe oprocentowanie to nie to samo co tani kredyt

Oferty bez odsetek wcale nie są najlepsze. Ważna jest także prowizja

Publikacja: 08.10.2015 19:10

Zerowe oprocentowanie to nie to samo co tani kredyt

Foto: Bloomberg

Okazuje się, że najtańsze na rynku wcale nie są kredyty z zerowym oprocentowaniem. Brak odsetek banki rekompensują sobie wysoką prowizją. Obecnie najmniej zapłacimy za pożyczkę gotówkową w Banku Millennium. Roczna rzeczywista stopa oprocentowania (RRSO) dla kredytu w wysokości 10 tys. zł, z 12-miesięcznym okresem spłaty, wynosi tam 8,29 proc. (RRSO obejmuje nie tylko odsetki, ale także opłaty i prowizje).

Sugerowanie się wyłącznie oprocentowaniem nominalnym może prowadzić do błędnych ocen. Na koszt kredytu, oprócz oprocentowania, składają się jeszcze prowizje za udzielenie kredytu, opłaty za ubezpieczenie czy coraz częściej spotykana opłata za administrowanie kredytem. Dopiero suma tych wszystkich składników pokazuje, ile rzeczywiście zapłacimy za dany kredyt. Przygotowując publikowany dziś ranking, poprosiliśmy banki o wyliczenie rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania dla rocznego kredytu w wysokości 10 tys. zł.

W Banku Millennium RRSO wynosi 8,29 proc., a oprocentowanie nominalne 7,99 proc. w skali roku. Bank nie pobiera prowizji za udzielenie kredytu, ale występują niewielkie inne koszty.

Na drugim miejscu znajduje się oferta T-Mobile Usługi Bankowe. Oprocentowanie pożyczki gotówkowej wynosi tam od 4,9 proc., prowizji nie ma, ale RRSO sięga 12,48 proc. To efekt konieczności wykupienia ubezpieczenia na życie.

Trzecim kredytem pod względem atrakcyjności ceny jest Kredyt przez Internet z oferty Meritum Banku. Jego oprocentowanie to 9,9 proc., a prowizja może wynosić nawet zero. RRSO jest nieznacznie wyższe niż dla pożyczki w T-Mobile Usługi Bankowe.

Modne ostatnio i chętnie reklamowane kredyty z zerowym oprocentowaniem są droższe od kredytów udzielanych bez prowizji, a nawet od tych, w których naliczana jest i prowizja, i oprocentowanie. Pierwsza tego typu oferta jest dopiero na dziewiątej pozycji.

Rachunek jest prosty. Załóżmy, że pożyczamy od banku 10 tys. zł na rok. Przy 10-proc. oprocentowaniu i zerowej prowizji suma odsetek wyniesie 550 zł. Natomiast prowizja w wysokość 10 proc. to jednorazowy koszt 1000 zł. Będziemy musieli więc oddać bankowi 11 tys. zł.

Przeglądając oferty banków, nie powinniśmy się sugerować samą wysokością raty kredytowej. Przeważnie nie uwzględnia ona zapłaconej wcześniej prowizji czy opłat za rozpatrzenie wniosku. Może natomiast zawierać opłatę za administrowanie kredytem. Pod względem wysokości raty Bank Millennium znalazłby się na szóstej pozycji w naszym rankingu. Najniższą miesięczną ratę zapłacimy w Banku BPS i BOŚ Banku – 833 zł.

Kredyt gotówkowy można uzyskać nawet w kilka minut na podstawie historii rachunku i dowodu osobistego. Udzielany jest na dowolny cel bez skomplikowanych zabezpieczeń. Uproszczone procedury banki rekompensują sobie wyższym oprocentowanie i prowizją.

Ustawa antylichwiarska stanowi, że maksymalna wysokość oprocentowania kredytów konsumenckich nie może przekraczać czterokrotności stopy lombardowej NBP, czyli obecnie 10 proc. w skali roku. Nie ma natomiast ograniczeń dotyczących prowizji za udzielenie kredytu czy za rozpatrzenie wniosku.

Od kilku miesięcy banki mają pewne ograniczenia w oferowaniu ubezpieczeń. Kredytobiorca może teraz sam decydować, gdzie wykupi polisę stanowiącą zabezpieczenie kredytu.

Procedury są nieskomplikowane

1. Kredyt gotówkowy spłaca się w miesięcznych ratach kapitałowo-odsetkowych. Są to przeważnie raty równe. Maksymalny okres spłaty to dziesięć lat.

2. Banki ustalają maksymalną wysokość pożyczki bez zabezpieczeń. W zależności od banku jest to od 500 zł do nawet 250 tys. zł.

3. O wielkości pożyczanej sumy decyduje zdolność kredytowa klienta, czyli ocena jego zdolności do regularnej obsługi zadłużenia.

4. Banki deklarują, że maksymalny czas czekania na decyzję kredytową wynosi dwa–trzy dni robocze, ale czasami wystarcza kilka godzin.

Opinie

Filip Więsyk | ekspert w Wydziale Kredytów Konsumpcyjnych Banku Millennium

Jeśli podjęliśmy decyzję o wzięciu pożyczki gotówkowej, lepiej udać się po nią do banku zamiast do firmy pożyczkowej czy tzw. parabanku. Banki prowadzą działalność w oparciu o prawo bankowe (podlegają ustawie o kredycie konsumenckim), natomiast firmy pożyczkowe działają na podstawie kodeksu cywilnego. Co to oznacza? Ustawa o kredycie konsumenckim narzuca bankom obowiązek udzielania informacji na temat wszystkich kosztów kredytu. Kredytobiorca powinien się czuć dostatecznie poinformowany o kosztach, jakie będzie musiał ponieść w związku z umową pożyczki. Firmy pożyczkowe nie mają takiego obowiązku. Proponują więc tanią lub darmową pierwszą pożyczkę, ale na krótki okres – od kilkunastu dni do miesiąca. Oznacza to, że pożyczkobiorca musi od razu oddać dużą kwotę. Jeśli chodzi o wybór pożyczek bankowych, warto zwrócić uwagę na całkowity koszt spłaty, porównać oferty kilku banków i wybrać tę, która najbardziej odpowiada naszym oczekiwaniom.

Łukasz Molenda | dyrektor departamentu kredytów dla ludności w BZ WBK

Aby znaleźć najkorzystniejszą ofertę kredytu gotówkowego, warto zacząć od zrobienia rozeznania na rynku. Atrakcyjność finansowania z punktu widzenia klienta zależy przede wszystkim od dwóch spraw.

Pierwsza to łatwość i szybkość otrzymania środków. Coraz częściej na znaczeniu zyskuje mobilność i możliwość pozyskania środków w każdym miejscu i czasie. Kredytobiorcy mogą teraz wziąć kredyt nie tylko w placówce bankowej czy przez infolinię, ale także korzystając ze swoich komputerów i smartfonów poprzez aplikację mobilną. Wybierając kredyt, warto także zwrócić uwagę na wysokość rat i czas spłaty; od tego zależy bowiem, jak bardzo zobowiązanie obciąży nasz budżet.

Jeśli znajdziemy już ofertę kredytu, który spełnia nasze oczekiwania, to pamiętajmy, że także my jako kredytobiorcy musimy spełnić warunki stawiane przez bank. Wysokość kwoty, jaką możemy pożyczyć, jest uzależniona od wielu czynników. Kluczowym jest nasza zdolność kredytowa, czyli zdolność do spłaty kredytu w wyznaczonych terminach. Im zdolność kredytowa jest wyższa, tym większa szansa na dostęp do większych środków. Każda instytucja udzielająca kredytu ma swój system wyliczania takiej zdolności. Najczęściej kredytodawcy biorą pod uwagę wysokość i źródła naszych dochodów, dotychczasową historię kredytową czy wiek potencjalnego kredytobiorcy. Posiadając już kredyt, musimy pamiętać o terminowej spłacie rat. Każde zobowiązanie tworzy historię kredytową, która ma wpływ na naszą zdolność do zaciągania kolejnych pożyczek i kredytów w przyszłości.

Okazuje się, że najtańsze na rynku wcale nie są kredyty z zerowym oprocentowaniem. Brak odsetek banki rekompensują sobie wysoką prowizją. Obecnie najmniej zapłacimy za pożyczkę gotówkową w Banku Millennium. Roczna rzeczywista stopa oprocentowania (RRSO) dla kredytu w wysokości 10 tys. zł, z 12-miesięcznym okresem spłaty, wynosi tam 8,29 proc. (RRSO obejmuje nie tylko odsetki, ale także opłaty i prowizje).

Sugerowanie się wyłącznie oprocentowaniem nominalnym może prowadzić do błędnych ocen. Na koszt kredytu, oprócz oprocentowania, składają się jeszcze prowizje za udzielenie kredytu, opłaty za ubezpieczenie czy coraz częściej spotykana opłata za administrowanie kredytem. Dopiero suma tych wszystkich składników pokazuje, ile rzeczywiście zapłacimy za dany kredyt. Przygotowując publikowany dziś ranking, poprosiliśmy banki o wyliczenie rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania dla rocznego kredytu w wysokości 10 tys. zł.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Planowanie Wydatków
BLIK wypiera płatności zbliżeniowe
Planowanie Wydatków
Wakacje kredytowe ruszyć mają od czerwca
Planowanie Wydatków
Jakie zasady „mieszkania na start”? Jest projekt ustawy nowego kredytu
Planowanie Wydatków
"Mieszkanie na start" zastąpi "bezpieczny kredyt 2%": kto się załapie, a kto nie
Planowanie Wydatków
Koniec przyjmowania wniosków o „kredyt 2 proc.”. Rząd zapowiada zmiany