Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 28.08.2025 10:57 Publikacja: 11.12.2024 05:22
Licytowany będzie portret premiera Władysława Grabskiego
Foto: DESA UNICUM
Sensacyjnie zapowiada się aukcja sztuki dawnej 17 grudnia w Desie Unicum. Licytowany będzie m.in. „Portret Władysława Grabskiego”, namalowany w 1933 roku przez Jana Gotarda (wycena szacunkowa 350–450 tys. zł). Obraz ma wielką wartość symboliczną. Przedstawia legendarnego ekonomistę, premiera, autora reformy walutowej. Taki obraz w służbowym gabinecie buduje wysoki prestiż właściciela.
Inwestorzy na rynku sztuki docenią to dzieło. W razie potrzeby można je łatwo odsprzedać z uwagi na wysoką jakość artystyczną i przedstawionego modela. Obrazy Gotarda to wyjątkowa rzadkość. Po 2000 roku na aukcjach naliczyłem cztery obrazy artysty. Gotard należał do kręgu malarzy skupionych wokół Tadeusza Pruszkowskiego, był współzałożycielem ugrupowania „Bractwo św. Łukasza”. Uznawany był za wybitnego portrecistę.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Przed wieloma laty filatelistyka i numizmatyka walczyły o serca i umysły ludzi z zamiłowaniem do kolekcjonowania...
Fotografia zawsze uchodziła za biedniejszą siostrę malarstwa. Może dlatego, że wizualnie imponujące dzieło powst...
W światowych galeriach na zapleczu znajdował wybitne polskie współczesne obrazy. Kupował je za grosze. Najlepsze...
Od początku roku wystawiane są dzieła w okazyjnie niskich cenach. To atrakcja dla inwestorów lub kolekcjonerów....
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Warto zabierać dzieci na wystawy przed aukcjami i na aukcje. Niech poznają sztukę i rynek. Może dzięki temu zost...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas