Fundusze nieruchomości: bańka narasta
Czy historia się powtórzy? Nie wiadomo. Zdania są podzielone. Zarządzający funduszami polskich TFI wciąż wierzą w atrakcyjność inwestycji w nieruchomości. Zagraniczne firmy są ostrożniejsze. Fidelity już w ubiegłym roku przestrzegał przed przegrzaniem europejskiego rynku. Problemem może być brak płynności w razie gorszej koniunktury, ponieważ w takiej sytuacji inwestorzy zaczynają masowo wycofywać z funduszy swoje oszczędności, co oznacza, że fundusze mogą być zmuszone do szybkiej wyprzedaży aktywów, a to nie zawsze jest proste i jednocześnie obniża wartość wypracowanych wcześniej zysków.
Zdaniem Adriana Benedicta, odpowiedzialnego w Fidelity za inwestycje w nieruchomości, wielu inwestorów może nie zdawać sobie sprawy ze specyfiki tej grupy aktywów i wciąż wierzyć, że można z niej wyjść w dowolnie wybranym momencie. To wyobrażenie może zderzyć się z rzeczywistością, gdy tylko kierunek, w którym podąża rynek, odwróci się. Na razie bańka jeszcze nie pękła, ale pogorszenie koniunktury już dało się zauważyć.
Już widać pierwsze objawy zmniejszonej aktywności deweloperów. Zarządzający funduszami polskich TFI wciąż wierzą w atrakcyjność inwestycji w nieruchomości. Zagraniczne firmy są ostrożniejsze. Fot. Adobe Stock
Foto: pieniadze.rp.pl
Nie zawsze inwestycje w nieruchomości kończyły się jednak fiaskiem. Przełomem był rok 2014. Zarówno AgioFunds, który za pośrednictwem spółek celowych pozyskiwał istniejące i wynajęte przez renomowanych najemców nieruchomości komercyjne generujące stały dochód, jak i Skarbiec Dochodowych Nieruchomości zaczęły wypracowywać zyski z wynajmu powierzchni komercyjnych. Rok później ich śladem poszło PKO TFI z PKO Nieruchomości Komercyjnych FIZ, który był zainteresowany inwestycjami w centra handlowe i pasaże zlokalizowane w osiedlach mieszkalnych lub przy głównych ulicach handlowych.
Pierwsze z towarzystw od początku działalności zapoczątkowanej w lipcu 2014 r. zarobiło do końca lipca 2018 r., a więc przez cztery lata 16,46 proc., 4,12 proc. średniorocznie. Trudno jednak ocenić efekty zarządzania Skarbcem Dochodowych Nieruchomości, ponieważ w tym roku zmieniły się zasady dostępu do dokumentów zawierających dane funduszy inwestycyjnych zamkniętych, które nie są oferowane w ofercie publicznej. Zgodnie z zaleceniami Komisji Nadzoru Finansowego dostęp do nich zabezpieczany ma być hasłem, wyniki poszczególnych FIZ-ów w trakcie ich trwania nie będą więc znane. Ich transparentność staje się więc coraz mniejsza.
Fundusze nieruchomości: restauracje zamiast kamienic
Z dostępnych do tej pory danych wynika, że duży sukces odniosły Prestiżowe Inwestycje Krakowskie FIZ – pierwszy fundusz, który wykupił certyfikaty wraz z zyskiem w czasie krótszym, niż zakładało zarządzające nim Forum TFI. Zysk wypłacany był automatycznie co kwartał. PIK FIZ został utworzony na pięć lat w 2014 r. – w dobrym czasie, co ma duże znaczenie. Inwestorzy zarobili więc na apartamentowych kamienicach w ciągu dwóch lat. Teraz Towarzystwo zarabia na inwestycjach w rozwój renomowanych restauracji położonych w centrum Krakowa, które znajdują się w portfelu Forum Food & Friends FIZ. W inwestycjach pomaga mu profesjonalny podmiot, który w branży restauracyjnej działa od kilkunastu lat.