Sprawdzamy, który artysta zarobił najwięcej na aukcjach, i zastanawiamy się, czy obecny popyt na dzieła jest chwilowy, czy może być trendem długoterminowym.
Dwa wydarzenia zdominowały rynek sztuki w ostatnich dniach. Ukazał się długo oczekiwany raport „Rynek Sztuki w Polsce 2020″, opracowany i wydany przez portal Artinfo.pl. W Krakowie otwarto nowoczesną siedzibę Krakowskiego Muzeum Fotografii. Muzeum przekona Polaków, że fotografia to sztuka.
Warto sprawdzić: Rynek sztuki błyszczy. Sensacyjne wzrosty obrotów
Nowe rekordy Fangora
Raport ma ponad 300 stron. Zawiera 255 ilustracji i ponad 100 tabel lub wykresów. Dodatkową atrakcją raportu jest analiza pierwszego półrocza tego roku, kiedy obroty na krajowych aukcjach sztuki wzrosły o 27 proc. w stosunku do pierwszego półrocza ubiegłego roku.
W handlu dominuje oczywiście malarstwo
Rynek rośnie! To trzeci tego rodzaju raport roczny wydany przez Artinfo.pl. Obroty na aukcjach sztuki w 2019 r. wyniosły 294,9 mln zł. Dla porównania w 2018 r. było to 252 mln zł, a w 2017 – 214 mln zł.
Rośnie liczba aukcji, transakcji i sprzedanych obiektów. W handlu dominuje oczywiście malarstwo. Miłośnicy sztuki, kolekcjonerzy lub inwestorzy zdecydowanie mniej cenią np. grafikę, biżuterię lub fotografię (1,2 proc. udziału w rynku). Szczegółowe analizy pokazują, jak cenimy np. plakat, a jak rysunek artystyczny.
W kolejnych raportach Artinfo.pl najwięcej emocji budzi ranking TOP 1000. Odnotowano w nim najwyższe transakcje na wolnym rynku sztuki. Co roku do rankingu wchodzą nowe pozycje, rekordowo sprzedane w badanym okresie czasu. W 2019 r. do rankingu weszło ok. 200 dzieł w wysokich cenach. To dobrze określa wysoką dynamikę wzrostu cen.
Jaki artysta w rankingu TOP 1000 osiągnął najwyższą w sumie wartość sprzedaży?
Oczywiście Fangor! Pojawił się na aukcjach właściwie dopiero dziesięć lat temu. Szybko prześcignął aukcyjnego rekordzistę Jacka Malczewskiego.

Inwestorów powinny zainteresować obrazy Edwarda Dwurnika, a na aukcjach kupujemy najwięcej jego prac! Malarz przeskoczył wszystkich najpłodniejszych artystów, np. Jerzego i Wojciecha Kossaków oraz Jacka Malczewskiego.
Warto sprawdzić: Obraz zamiast złota. Podstawy inwestowania w sztukę
Prace Dwurnika są stale w obrocie. Rynek proponuje różnorodne prace z różnych okresów twórczości artysty. W ostatnich dwóch–trzech latach obrazy Dwurnika ostro drożeją. Ze świata importowane są wczesne dzieła uznawane za dobą lokatę.
Dla przyszłości handlu wyjątkowe znaczenie mają aukcje sztuki młodej i aktualnej. Blisko 43 proc. wszystkich dzieł wylicytowanych na krajowych aukcjach to sztuka młodych. Średnia cena przybita młotkiem na tych aukcjach w 2019 r. wyniosła 1965 zł. Dla przykładu w 2017 r. było to 1549 zł.
Czytelnik raportu sam może ocenić, czy są na tym rynku młodzi artyści na miarę powojennych klasyków, których dzieła osiągają najwyższe ceny. Kto z młodych zastąpi np. Fangora czy Magdalenę Abakanowicz?
Wskaźniki dobrej inwestycji
Zajrzyjmy do portfeli artystów, którzy są liderami aukcji młodej sztuki. Czytamy, że w ubiegłym roku najwięcej na tych aukcjach zarobił Tomasz Kostecki. To kwota 304 tys. zł liczona wraz z opłatą aukcyjną.
W ostatnich trzech latach w pierwszej dziesiątce liderów o najwyższych całorocznych zarobkach powtarzają się nazwiska np. Alicji Kappy, Wojciecha Brewki, Adama Bakalarza. To najchętniej kupowani artyści, najbardziej rozpoznawalni. Czy równie chętnie kupować będziemy ich prace za 20 lat? Czy to dobra lokata?
Warto sprawdzić: Inwestowanie na rynku najmłodszego malarstwa to ruletka
Rynek aukcyjny młodej sztuki uformował się w ciągu ostatnich dziesięciu lat.
Prace młodych artystów nie są jeszcze sprzedawane z drugiej ręki. Nie wiemy, jaka jest szansa ich odsprzedaży. Czy obraz Daniela Pawłowskiego sprzedany w 2019 r. za rekordową cenę 50 tys. zł za dziesięć lat przyniesie jego właścicielowi zysk, jeśli zdecyduje się na sprzedaż obrazu.

Raport przypomina sensacje, rekordowe sprzedaże znane z mediów. Jest przejrzysty, napisany jasnym językiem, zrozumiałym dla laików. Zawiera tysiące przydatnych informacji oraz fachowe komentarze. Dowiadujemy się, że np. 53 proc. rocznych obrotów przypada na czwarty kwartał. Mamy akurat czwarty kwartał. Jaki będzie w tym roku? Raport dostępny jest w empikach, w księgarniach wybranych muzeów i u wydawcy.
Wzrośnie rynek fotografii
W Krakowie po remoncie i rozbudowie otwarto w ostatnich dniach nowoczesną siedzibę Muzeum Fotografii (www.mhf.krakow.pl). To będzie silny impuls do rozwoju rynku fotografii artystycznej. Muzeum rozwinie edukację, świadczyć będzie usługi dla kolekcjonerów fotografii.
Dotychczasowa siedziba Muzeum Fotografii w kamienicy przy ulicy Józefitów miała magazyny o powierzchni ok. 200 mkw. Na tej samej działce zbudowano oddany teraz nowy obiekt magazynowy o powierzchni blisko 700 m. Budynek mieści także pracownie konserwatorskie, digitalizacji i naukowe.
Warto sprawdzić: Ich prace osiągają zawrotne sumy. Kompas Sztuki 2020
Zwiedziłem obiekt przed otwarciem. Nowoczesne wnętrza zaprojektowano zgodnie ze światową tendencją. Magazyny i pracownie są w pełni otwarte dla publiczności! Przygotowano program edukacyjny, dzięki któremu turyści mogą poznać wnętrza magazynów, pracę muzealników i konserwatorów.
Zaplanowano spotkania i dyskusje z ekspertami, zajęcia praktyczne dla miłośników fotografii. Dyrektor Marek Świca informuje, że program ten będzie teraz przystosowany do warunków pandemii. Do internetu trafią filmy edukacyjne. Edukacyjna, propagandowa działalność muzeum zwiększy zainteresowanie fotografią, zatem wpłynie na rynek.

Równocześnie trwa intensywna rozbudowa kolejnej siedziby Muzeum Fotografii. Na ten cel zaadaptowano zabytkową zbrojownię przy ul. Rakowickiej 22. Zlokalizowana jest w centrum, dziesięć minut drogi od dworca kolejowego.
Nowa siedziba otwarta zostanie w drugiej połowie przyszłego roku.
Gotowy jest już szklany pawilon, który dobudowano do zabytkowej części. Pomieści ona przede wszystkim salę wystaw stałych (ok. 700 m powierzchni) oraz sale wystaw zmiennych (ok. 300 m powierzchni). Będą też biblioteka i czytelnia oraz sale do zajęć edukacyjnych. Muzeum już weszło na rynek sztuki, intensywne uzupełniania zbiory. Tłumy przyciągają wystawy w trzecim oddziale muzeum mieszczącym się w tzw. Strzelnicy na Woli Justowskiej. Ekspozycja ma powierzchnię ok. 200 mkw. Aktualnie budzi zachwyt wystawa najnowszych nabytków.
Warto sprawdzić: Zdjęcia mogą być warte duże pieniądze. W jakie inwestować
Muzeum porządkuje zbiory odziedziczone po Krakowskim Towarzystwie Fotografii, w tym po legendarnych już wystawach aktu kobiecego „Venus”. Wywoływały one skandale w purytańskiej Polsce Ludowej. Ciekawe, jakie zainteresowanie wzbudzi obecnie wystawa tych fotografii?

Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.