Zwrot od obligacji w kierunku akcji

Klienci TFI wystraszyli się obligacji i sięgnęli po akcje. Wspólnie z analitykami zastanawiamy się, czy można już mówić o długofalowym popycie na warszawskiej giełdzie, który może dać zarobić inwestorom.

Publikacja: 27.05.2021 16:55

Zwrot od obligacji w kierunku akcji

Foto: Shutterstock

W ostatnich tygodniach doszło do istotnej zmiany w preferencjach klientów funduszy. Strategie dłużne, które w tym roku zawodzą, przyciągnęły najmniej nowych wpłat od miesięcy. Znacznie większą popularnością cieszyły się fundusze akcji oraz mieszane.

W kwietniu po raz pierwszy od roku do funduszy akcji i mieszanych klienci TFI wpłacili więcej kapitału niż do funduszy obligacji. Nowy kapitał nadal przyciągają także fundusze absolutnej stopy zwrotu – wynika z najnowszych danych Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami.

Z funduszy akcji, które łącznie pozyskały w kwietniu około 0,8 mld zł, podobnie jak w kilku poprzednich miesiącach liczyły się głównie fundusze inwestujące za granicą. Zgarnęły one aż 0,6 mld zł. Najwięcej z nich przyciągnął PKO Technologii i Innowacji Globalny. Jeśli chodzi o fundusze PKO TFI, które jest liderem rynku, warto odnotować, że w przypadku tego towarzystwa w kwietniu z funduszy dłużnych odpłynęło około 158 mln zł netto. PKO TFI ma też najlepszą pozycję na rynku PPK – w zeszłym miesiącu na konta uczestników tych funduszy trafiło 123 mln zł. Najwięcej jednak, aż 374 mln zł, pozyskały fundusze akcji zarządzane przez PKO TFI.

– Generalnie przy takich rentownościach funduszy obligacji, jakie mamy dziś, większe zainteresowanie funduszami akcji powinno się utrzymać. Oczywiście pod warunkiem utrzymania wzrostów na rynkach – komentuje Piotr Żochowski, prezes PKO TFI.

Całkiem udany miesiąc, szczególnie biorąc pod uwagę to, co działo się dotąd, mają za sobą fundusze akcji polskich, do których uczestnicy wpłacili 180 mln zł, z czego 136 mln zł do funduszy akcji małych i średnich spółek. Jak wyliczył serwis analizy.pl, kwota, która w kwietniu zasiliła fundusze „misiów”, była najwyższa od prawie sześciu lat. Oczywiście wciąż nie jest są to istotne pieniądze, które miałyby większy wpływ na sytuację GPW. Do tego dotychczasowe zwyżki mWIG40 czy sWIG80 odbyły się właściwie przy minimalnym zainteresowaniu funduszami „misiów”. Większe znaczenie mają wpływy do funduszy pracowniczych planów kapitałowych, które mają charakter mieszany (akcje i obligacje), a w kwietniu trafiło do nich około 343 mln zł.

Do funduszy akcji małych i średnich spółek z niemałym opóźnieniem przyciągają oczywiście wyniki. Od początku roku sWIG80 zyskał już blisko 26 proc., a mWIG40 wzrósł o 16 proc. Z kolei średnia stopa zwrotu funduszy skoncentrowanych na tego typu spółkach wynosi niemal 15 proc. od stycznia. Można się zatem zastanowić, czy nie jest za późno na inwestycję w polskie „misie”?

– W 2020 r. wartość depozytów bankowych polskich gospodarstw domowych przekroczyła 1 bln zł. Te depozyty ani nie dają zauważalnych odsetek, ani nie są szczególnie upragnione przez banki. 100 mln zł to jedna dziesięciotysięczna tej kwoty – analizuje Adam Łukojć, zarządzający funduszami TFI Allianz.

– Jeśli pieniądze dopiero zaczynają przepływać z depozytów do funduszy, to lepiej jest być na początku tej fali, a nie na końcu – dodaje. W jego opinii wyceny polskich akcji wciąż są bardzo rozsądne: wskaźnik cena/zysk dla indeksu mWIG40, dla zysków oczekiwanych w 2022 r., wynosi około 12.

– Oznacza to, że za 100 zł zainwestowanych w polskie akcje kupimy około 8 zł zysku polskich spółek. W przypadku dziesięcioletnich obligacji skarbowych, jeśli zainwestujemy 100 zł, to zarobimy rocznie średnio niecałe 2 zł. Polskie akcje są względnie tanie nie tylko w relacji do obligacji, są też tańsze od akcji na rynkach rozwiniętych – przekonuje Łukojć.

W ostatnich tygodniach doszło do istotnej zmiany w preferencjach klientów funduszy. Strategie dłużne, które w tym roku zawodzą, przyciągnęły najmniej nowych wpłat od miesięcy. Znacznie większą popularnością cieszyły się fundusze akcji oraz mieszane.

W kwietniu po raz pierwszy od roku do funduszy akcji i mieszanych klienci TFI wpłacili więcej kapitału niż do funduszy obligacji. Nowy kapitał nadal przyciągają także fundusze absolutnej stopy zwrotu – wynika z najnowszych danych Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Portfel inwestycyjny
Inflacja uderzyła w oprocentowanie obligacji skarbowych. Jak nie stracić?
Rynki finansowe
Jak Chiny zarzynają kurę znoszącą złote jaja
Portfel inwestycyjny
Centra usług: szlifujący się diament
Portfel inwestycyjny
Inwestorzy w oczekiwaniu na obniżki stóp procentowych
Portfel inwestycyjny
Przy wysokim wzroście płac w 2024 r. oszczędności Polaków mogą dalej rosnąć