Rynek akcji nabiera rumieńców. Indeksy pną się w górę

Rynek akcji wyraźnie nabiera rumieńców. Indeksy pną się w górę. Do funduszy akcyjnych napływa coraz więcej środków. Rozrasta się też oferta obrotu pozagiełdowego. Okazji nie brakuje. Przyglądamy się tym możliwościom inwestycyjnym.

Publikacja: 30.06.2021 15:44

Rynek akcji nabiera rumieńców. Indeksy pną się w górę

Foto: Shutterstock

WIG, mimo ostatnich zniżek, zyskał w tym roku prawie 16 proc. i choć głównemu indeksowi nie udało się pobić szczytu z 2018 r., optymizmu nie brakuje. Dotyczy to przede wszystkim małych i średnich spółek. Indeks mWIG40 wzrósł od początku stycznia już 21,5 proc., a sWIG80 ponad 28 proc., zbliżając się do rekordu z 2007 r.

Warto sprawdzić: Objawienia hossy. Spółki, które zostawiły konkurencję w tyle

Podobna atmosfera panowała do połowy czerwca na rynkach zagranicznych. Dopiero ostatni tydzień przyniósł lekkie zniżki indeksów.

Nastroje popsuł Fed, sugerując szybsze, niż się spodziewano, rozpoczęcie podwyższania stóp procentowych. Swoje dołożyła też wypowiedź Jerome’a Powella, szefa Rezerwy Federalnej, o rozważeniu ogłoszenia planu ograniczenia QE na kolejnych posiedzeniach. Zareagowała nie tylko giełda, ale również dolar, który się umocnił, przyczyniając się do spadków cen surowców. Spadki nie trwały jednak długo. Wprawdzie Dow Jones w ubiegłym tygodniu stracił 3,45 proc., ale w ostatni poniedziałek odzyskała wigor i wzrósł o 1,8 proc. Podobnie zachował się S&P 500, który stracił w ubiegłym tygodniu 1,91 proc., ale tylko podczas poniedziałkowej sesji wzrósł o 1,4 proc.

Prym funduszy mieszanych

Dobra koniunktura miała wpływ na wyniki funduszy inwestycyjnych, zwłaszcza akcji, które mogą się pochwalić dwucyfrowymi stopami zwrotu osiągniętymi w tym roku. Najlepszy Quercus Agresywny wypracował 38 proc. zysku, Agio Małych i średnich spółek prawie 34 proc., a Agio akcji Plus prawie 32 proc. Dwucyfrowe, choć o połowę niższe, zyski przyniosły fundusze inwestujące za granicą. Najlepszy z nich – Investor Rosja – zarobił ponad 20 proc., Esaliens Małych i Średnich Spółek prawie 20 proc., a Esaliens Okazji Rynkowych o zaledwie 1 pkt proc. mniej. Potencjał rynku akcyjnego dostrzegli inwestorzy, którzy w maju uciekali z najpopularniejszych przez lata funduszy papierów dłużnych, zwłaszcza długoterminowych, które bardzo reagują na wzrost rentowności.

Po raz pierwszy od ponad siedmiu lat ponad 0,7 mld zł wpłynęło do funduszy mieszanych, które mogą przynieść większy zysk niż fundusze obligacji, ale są mniej ryzykowne od inwestujących prawie wszystkie aktywa w akcje i instrumenty od nich pochodne. Zdaniem ekspertów właśnie strategie funduszy mieszanych i aktywnej alokacji będą cieszyły się największym powodzeniem inwestorów szukających zysku, ale bez konieczności ponoszenia zbyt dużego ryzyka. Warto jednak podkreślić, że do funduszy agresywnych, inwestujących na warszawskim parkiecie, wpłynęło niewiele mniej oszczędności niż do funduszy mieszanych, a do funduszy zagranicznych 0,5 mld zł. Surowcowa hossa przełożyła się również na zainteresowanie funduszami surowcowymi.

Więcej akcji w portfelach

Z czerwcowego zestawienia informacji o oszczędnościach wynika, że udział akcji w aktywach gospodarstw domowych rośnie od początku ubiegłego roku i na koniec grudnia 2020 r. zwiększył się o 52,5 proc. Udział w portfelu wzrósł o 1 pkt proc. – z 2,5 proc. na początku ubiegłego roku do 3,5 proc. teraz. Znacznie większy jest udział akcji nienotowanych. Ich wartość wyniosła na koniec IV kwartału 2020 r. 115 885 mln zł, co oznacza wzrost w ujęciu rocznym o 10,1 proc. i kwartalnym o 10,7 proc.

Warto sprawdzić: W co inwestować. Tanie spółki na GPW z potencjałem wzrostu

Udział akcji nienotowanych w całości aktywów zwiększył się z 4,4 do 4,6 proc. Wartość innych udziałów wyniosła na koniec IV kwartału 2020 r. 320 568 mln zł i była wyższa rok do roku o 14,5 proc. Nabiera więc rozpędu rynek crowfundinvestingu. Przybywa spółek, które poszukują kapitału na rozwój, i inwestorów, którzy szukają zyskownych inwestycji. W czerwcu z sukcesem zakończyła się oferta publiczna akcji Samito, technologicznej spółki specjalizującej się w rozwiązaniach dla e-commerce. Inwestorzy wpłacili 2,1 mln zł – 139 proc. postawionego celu.

Zapisy przyjmowane były na platformie CrowdConnect.pl Domu Maklerskiego INC, który wprowadził na NewConnect już 64 spółki. Teraz szykuje kolejne oferty. Jeszcze w czerwcu ma się rozpocząć sprzedaż akcji Escol, twórcy aplikacji mobilnych oraz portali webowych. Na lipiec jest natomiast zapowiadana oferta Emplocity, spółki pracującej nad zastosowaniem sztucznej inteligencji i automatyzacji w biznesie. W kolejce czekają następne firmy: Brave Lamb Studio, producent gier z grupy Movie Games, ConsoleWay, i Kubota – producent obuwia i odzieży dla znanych marek.

Nie tylko giełda

Inwestycje w spółki, które planują w przyszłości giełdowy debiut, mogą być intratne, a jednocześnie nie muszą być drogie. Nie trzeba więc ryzykować wielkich pieniędzy.

Na platformie Crowdway.pl do wyboru jest sześć spółek: Akardo, szyjąca ręcznie buty, Play of Battle, która planuje stworzenie gry strategicznej współczesnego pola walki i w drugiej połowie przyszłego roku debiut na NewConnect, producent zegarków Balticus, producent ekologicznych pomp ciepła Netsu i Zortrax Dental, producent kompleksowych rozwiązań druku 3D dla stomatologów. Na platformie zbierane są również pieniądze na produkcję sensacyjnego filmu opartego na prawdziwych wydarzeniach – „Król dopalaczy”.

Bogata jest też oferta spółek prezentowanych na platformie BeesFund. Zainwestować teraz można w dziewięć spółek z różnych branż – od firmy LiRoyal.pl Piotra Liroya-Marca, przez CStore, twórcę oprogramowania do prowadzenia sprzedaży internetowej, Office & Cowork Centre, zdecentralizowaną sieć biur, po Elfland – ekologiczny park rozrywki dla dzieci. W ofercie jest też firma Lajuu Lajuu – marka kosmetyków naturalnych premium, tworzona wspólnie z aktorką Weroniką Rosati, i tradycyjnie kolejny browar. Tym razem Browar Jastrzębie, który prowadzi już drugą emisję. Po sukcesie pierwszej spółka nie tylko postawiła własny browar, ale weszła też do sieci Carrefour i Kaufland.

Na platformie FindFunds kilka kampanii zakończyło się już sukcesem, w tym rozchwytywanych producentów gier. Przez dwa tygodnie można jednak zainwestować w Studio Vector, spółkę specjalizującą się w najnowszych technologiach w zarządzaniu nieruchomościami, optymalizacji procesów, analizy danych i automatyki nieruchomości, bo nieruchomości wciąż są na topie.

Warto sprawdzić: Spółki z GPW, które zaskoczyły w czasie kryzysu

Taniej nie będzie

Przed rokiem większość analityków twierdziła, że pandemia obniży popyt na nieruchomości mieszkaniowe ze względu na zapaść na rynku wynajmu, ale nic takiego się nie wydarzyło. Rynek jest rozgrzany, drożeją działki, domy i mieszkania, a szybko taniej nie będzie, choćby ze względu na wzrost cen materiałów budowlanych, a więc kosztów prowadzenia inwestycji przez deweloperów, nie mówiąc o podaży, która wciąż jest niższa niż popyt.

Z danych NBP za I kwartał wynika, że ceny mieszkań rosną zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. W siedmiu największych miastach przeciętna cena transakcyjna mieszkań na rynku pierwotnym była o 7,7 proc. wyższa niż przed rokiem, a na rynku wtórnym o 6,5 proc. W rzeczywistości w dobrze skomunikowanej lokalizacji i otoczonej zielenią ceny rosną jeszcze szybciej.

WIG, mimo ostatnich zniżek, zyskał w tym roku prawie 16 proc. i choć głównemu indeksowi nie udało się pobić szczytu z 2018 r., optymizmu nie brakuje. Dotyczy to przede wszystkim małych i średnich spółek. Indeks mWIG40 wzrósł od początku stycznia już 21,5 proc., a sWIG80 ponad 28 proc., zbliżając się do rekordu z 2007 r.

Warto sprawdzić: Objawienia hossy. Spółki, które zostawiły konkurencję w tyle

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Portfel inwestycyjny
Inflacja uderzyła w oprocentowanie obligacji skarbowych. Jak nie stracić?
Rynki finansowe
Jak Chiny zarzynają kurę znoszącą złote jaja
Portfel inwestycyjny
Centra usług: szlifujący się diament
Portfel inwestycyjny
Inwestorzy w oczekiwaniu na obniżki stóp procentowych
Portfel inwestycyjny
Przy wysokim wzroście płac w 2024 r. oszczędności Polaków mogą dalej rosnąć