Po raz pierwszy na krajowym rynku pojawi się fotograficzny autoportret malarza Romana Opałki (1931–2011). Ma bardzo wysoką cenę wywoławczą – 90 tys. zł. Estymację, czyli wycenę szacunkową, ustalono na 100–120 tys. zł. Autoportret będzie licytowany podczas kolejnej aukcji z cyklu Fotografia Kolekcjonerska zaplanowanej na 15 maja.
Roman Opałka osiągnął sukces na międzynarodowym rynku sztuki. Był najwyżej cenionym na światowych aukcjach żyjącym polskim artystą. Na przykład w 2010 r. na aukcji w Sotheby’s w Londynie jego dzieło zostało kupione za 713 tys. funtów brytyjskich.
Zasłynął jako autor „Detali”, czyli malowanych od 1965 r. obrazów, które zapełniał rzędami kolejnych liczb. Dokumentował w ten sposób upływ czasu. Artysta na bieżąco fotografował także swoją twarz, pokazując starzenie się. Jedna z takich autorskich fotografii (30 na 23 cm) będzie do kupienia na aukcji. Odbitka żelatynowo-srebrowa ma charakter unikatowy, jest sygnowana i opisana na odwrocie przez autora.
Rekordowy Witkacy
Aukcje z cyklu Fotografia Kolekcjonerska odbywają się dwa razy do roku. Ta edycja nosi tytuł „Poza portret. O człowieku w polskiej fotografii”. Kuratorką aukcji i wystawy przedaukcyjnej jest Katarzyna Sagatowska.
Atrakcją oferty są trzy portrety Witkacego, który jest wysoko notowany na krajowym i międzynarodowym rynku. Od 25 tys. zł rozpocznie się licytacja dwóch fotografii z 1931 r. Przedstawiają Nenę Stachurską i Witkacego. Oryginalne odbitki typu vintage prints mają wymiary 17,7 na 11,8 cm oraz 18,7 na 12,7 cm. Fotografie wykonał Władysław Jan Grabski. Wielokrotnie reprodukowano je w albumach, prezentowano na wystawach w kraju i na świecie. Na trzeciej fotografii z 1932 r. widzimy Witkacego z Janiną Turowską (cena wywoławcza 20 tys. zł).