Pani Katarzyna była klientką mBanku. W styczniu wypowiedziała umowę o prowadzenie konta. Miało ono wygasnąć po 30 dniach.- Ale bank niezgodnie z regulaminem przedwcześnie zablokował kartę i zamknął rachunek mnie od pieniędzy. Pracownicy infolinii są bezradni i nie mogli mi udzielić żadnej informacji. Poradzili jedynie złożyć reklamację, a na jej odpowiedź czeka się do 35 dni – czyli przychodzi już, gdy nie jest się klientem banku – opowiada kobieta. I pyta: Co dzieje się z zablokowanymi środkami na koncie? Czy pieniądze zostaną przez bank oddane?
W oddziale kobiecie wytłumaczono, że standardowy okres wypowiedzenia umowy rachunku to 30 dni. – W tym czasie klient powinien móc korzystać zarówno z rachunku jak i z karty. Jeśli doszło do jakichś nieprawidłowości, a klient złożył w tej sprawie reklamację, to na pewno na jej podstawie wyjaśnimy wszystko – zapewnił bank kobietę.
Niemal to samo potwierdza nam Emilia Kasperczak, z biura prasowego banku.- Wypowiedzenie umowy trwa 30 dni i w tym czasie klient może swobodnie korzystać z rachunku oraz karty. Po tym terminie pieniądze z zamkniętego rachunku trafiają na konto wskazane przez klienta we wniosku o zamknięcie ROR – tłumaczy.
Warto sprawdzić: Kartę płatniczą można zablokować tylko na chwilę
Karta ważna do końca
Jak inne banki rozwiązały tę kwestię? Jak informuje nas Biuro Komunikacji Pekao SA klient składając dyspozycję zamknięcia rachunku, sam decyduje, czy chce zwrócić kartę od razu czy chce zachować ją do ostatniego dnia upływu okresu wypowiedzenia i dalej, aż do tej daty się nią posługiwać.