– Mieszkańcy dużych aglomeracji (pow. 500 tys. mieszkańców) stanowią 20 proc. – mówi Grzegorz Culepa. W Santander Bank(wcześniej BZ WBK) utworzono 523 takie rachunki, w Pekao SA takie konta założyło 118 klientów ,z czego 56 proc. to kobiety, a trzy proc. to obcokrajowcy. W innych bankach nie jest lepiej. Credit Agricole chwali się 49takimi rachunkami, mBank – kilkunastoma, a Raiffeisen Polbank – zaledwie trzema.
Rachunki podstawowe większość banków wprowadziła do swojej oferty dopiero 8 sierpnia tego roku, gdy zgodnie z przepisami za ich brak zaczęły grozić im wysokie kary. Fot. Adobe Stock
pieniadze.rp.pl
ING Bank Śląskich w ogóle nie chce ujawnić liczby takich klientów.-Nie dzielimy się danymi o sprzedaży i użytkowaniu poszczególnych typów rachunków, ale możemy powiedzieć, że zainteresowanie nie jest duże – przyznaje jedynie Miłosz Gromski, z biura prasowego banku. Rachunki podstawowe są przeznaczone dla osób, które nie miały innych kont (poza walutowymi), a także nie mają zobowiązań kredytowych. Miały skłonić osoby nieubankowione do korzystania z usług bankowych. Jak podawał na początku roku NBP w swoim raporcie „Postawy Polaków wobec obrotu bezgotówkowego luty 2017″, wciąż 17 proc. naszych rodaków nie ma konta osobistego. Dlaczego ta oferta nie kusi takich osób? Zdaniem Grzegorza Culepy z PKO BP analiza opracowań rynkowych dotyczących osób nieposiadających kont prowadzi do wniosku, że cena nie jest najważniejszym czynnikiem decydującym o założeniu rachunku.
– Osoby nie posiadające konta jako powód tego stanu podają najczęściej brak potrzeby i zbyt niskie dochody. Należy pamiętać, że obecnie jak i na przestrzeni ostatnich lat część banków oferuje darmowe konta bankowe. Odsetek nieubankowionych Polaków pozostaje największy wśród dwóch grup klientów. Pierwsza to najstarsi, którzy nigdy go nie posiadali i nadal nie odczuwają potrzeby założenia rachunku bankowego. Druga to najmłodsi. Oni jednak w większości zostaną klientami banków w naturalny sposób – po wejściu na rynek pracy – uważa przedstawiciel PKO BP. Jego zdaniem można oczekiwać, że osoby które założą rachunki podstawowe z czasem – w wyniku uświadomienia sobie korzyści z posiadania konta oraz nowych potrzeb a także pod wpływem dynamiki zmian w sektorze bankowym zamienią podstawowy rachunek płatniczy na standardowe konto osobiste i zaczną korzystać np. z PKO Konta za Zero.
Także przedstawiciele Pekao SA uważają, że zadaniem podstawowego rachunku płatniczego jest poniesienie poziomu ubankowienia na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
– W swojej ofercie mamy atrakcyjne Konto Przekorzystne, oferujące znacznie szersze możliwości niż Rachunek Podstawowy. Jest ono bezpłatne po spełnieniu warunku minimalnego wpływu na konto w wysokości 500 złotych, oraz przynajmniej jednej transakcji bezgotówkowej kartą debetową Banku Pekao S.A. lub aplikacją mobilną PeoPay, dlatego zainteresowanie kontem podstawowym, nie jest znaczące – twierdzą przedstawiciele banku.