Reklama
Rozwiń

Bank wiedział, że klient nie żyje, ale i tak chciał z nim rozmawiać

Po śmierci klienta i złożonym w oddziale skróconym akcie jego zgonu, bank nie powinien próbować kontaktować się z taką osobą, a co najwyżej z jego spadkobiercami. Ale w życiu różnie bywa.

Publikacja: 22.01.2022 15:01

Bank wiedział, że klient nie żyje, ale i tak chciał z nim rozmawiać

Foto: Adobe Stock

- W przypadku, gdy po zmarłym pozostały nieuregulowane należności, bank może się kontaktować ze spadkobiercami np. przekazując informację o zadłużeniu, z prośbą o uregulowanie należności - mówi Piotr Wardziak, z biura prasowego PKO BP.

Klientką tego banku była mama pani Małgorzaty. Kobieta zmarła w lipcu ub. roku. W sierpniu złożyła odpis aktu zgonu mamy i poświadczenie dziedziczenia.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Konta Bankowe
Dane w banku muszą być aktualne
Konta Bankowe
Nawet za granicą odblokujesz konto
Konta Bankowe
E-zakupy w bankowej aplikacji. Pomysł mBanku to rewolucja?
Konta Bankowe
Refundacja skradzionych pieniędzy. Jak działają polskie banki
Konta Bankowe
BLIK łączy siły z Revolutem. Ten sojusz odczują miliony klientów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama