Trudne rozstania. Po zamknięciu konta dalej za nie płacił

Mimo wypowiedzenia i zamknięcia rachunku może się zdarzyć, że trzeba będzie wnieść opłaty za jego prowadzenie lub wykorzystane wcześniej usługi, bo czasem bank nalicza te opłaty później.

Publikacja: 04.06.2019 22:11

Trudne rozstania. Po zamknięciu konta dalej za nie płacił

Foto: Pexels

Pan Łukasz założył konto walutowe w Pekao SA. Chciał zrealizować w nim jedną transakcję za granicą. Kiedy to zrobił, poszedł do oddziału zamknąć rachunek.

– W banku przyjęto moją dyspozycję. Od pracownicy usłyszałem, że wszelkie opłaty związane z prowadzeniem tego konta przez kolejne 30 dni będą zniesione – opowiada mężczyzna.

Warto sprawdzić: Kiedy opłaca się założyć konto walutowe

Jednak po kilku tygodniach mężczyzna otrzymał list z informacją, że ma do zapłaty drobną kwotę, w walucie której było konto, a rachunek nie został zamknięty.

– To było wezwanie do zapłaty tej drobnej kwoty. W piśmie była też groźba kar – relacjonuje pan Łukasz. Musiał raz jeszcze pójść do oddziału, by sprawę załatwić, zapłacić i skutecznie zamknąć konto.

– Mogę przestrzec innych przed korzystaniem z usług tego banku i cieszę się, że to jedna, jedyna okazja, kiedy mogłem z nim „współpracować” – kpi czytelnik.

Bank zawsze upomni się o swoje

Co mogło być powodem takiej sytuacji? – Zamknięcie rachunku jest poprzedzone dyspozycją klienta o rozwiązaniu umowy. Jest ona rozwiązywana po 30-dniowym okresie wypowiedzenia. W wyjątkowych przypadkach strony (czyli bank i klient) mogą uzgodnić krótszy okres wypowiedzenia – tłumaczy Anna Markowska z biura prasowego Pekao SA. Dodaje, że po złożeniu przez klienta oświadczenia o wypowiedzeniu nie są pobierane opłaty za prowadzenia rachunku, ale do ostatniego dnia okresu wypowiedzenia klient może jeszcze korzystać z rachunku i z wszystkich instrumentów, które posiada.

– Może więc wykonywać operacje, za które jest pobierana opłata. Jeśli na koniec upływu okresu wypowiedzenia okazuje się, że klient nie uiścił opłat za usługi/operacje wykonane w okresie wypowiedzenia, bank wysyła do klienta pismo z informacją o należnych opłatach – tłumaczy przedstawicielka banku.

Pekao SA wysyła takie pismo najpóźniej po 40 dniach od upływu okresu wypowiedzenia. Dokument zawiera informacje o wysokości kwoty do zapłacenia oraz prośbę o uregulowanie należności w ciągu 14 dni od otrzymania pisma.

Jak jest z opłatami po zamknięciu konta gdzie indziej? Elżbieta Grodzicka z Santandera zapewnia, że po fizycznym zamknięciu konta bank nie nalicza już żadnych opłat, bo nie może.

– Nie ma do tego podstaw prawnych, ale może się zdarzyć, że konto zostało zamknięte w wyniku wypowiedzenia przez bank z powodu niedozwolonego zadłużenia i przekazania tego zadłużenia na koncie do windykacji.

Wtedy windykowana jest należności, ale bank i tak nie nalicza już żadnych opłat – zapewnia Elżbieta Grodzicka. Joanna Majer-Skorupa, zastępca rzecznika prasowego w ING Banku Śląskim, zapewnia, że rozwiązanie umowy bank realizuje ze skutkiem natychmiastowym. – W chwili przyjęcia dyspozycji od klienta podliczamy należne bankowi opłaty i prowizje. Miesięczna opłata za prowadzenie rachunku oraz opłata za kartę podlega proporcjonalnemu rozliczeniu za dany cykl rozliczeniowy. Po zamknięciu konta nie naliczamy dalszych opłat za jego prowadzenie – zapewnia Joanna Majer-Skorupa.

Zostaw kasę na opłaty

Okazuje się, że opłaty po zamknięciu konta mogą się pojawić. Od czego to zależy? Marcin Data, dyrektor ds. rozwoju daily bankingu i produktów oszczędnościowych w Credit Agricole tłumaczy, że aby zamknąć konto, trzeba złożyć wypowiedzenie, np. w placówce bankowej. Wypowiedzenie ma termin – 30 dni. – Oznacza to, że do momentu upływu terminu wypowiedzenia klient może korzystać z rachunku, a na rachunku naliczane są opłaty zgodnie z obowiązującą umową. Po upływie terminu wypowiedzenia umowa jest rozwiązywana i opłaty nie powinny się naliczać – tłumaczy Marcin Data. Zauważa jednak, że przed upływem terminu wypowiedzenia klient powinien spłacić zaległości (np. z przyznanej pożyczki w rachunku) czy inne zobowiązania, które powstały w okresie wypowiedzenia (np. przez transakcje kartą – może to być opłata za kartę czy wypłatę z bankomatu), a jeśli klient tego nie spłaci, to rachunek nie jest zamykany, a od zaległości są naliczane odsetki zgodnie z umową i przepisami ogólnymi.

– Dlatego warto się upewnić, czy w okresie wypowiedzenia nie naliczyły się jakieś opłaty. Czasami to może być opłata za transakcję kartą, wykonaną za granicą tuż przed złożeniem wypowiedzenia. Opłata ta może naliczyć się po kilku dniach – wyjaśnia.

Grzegorz Culepa z PKO BP zapewnia, że po zamknięciu rachunku nie są naliczane opłaty do konta.

– Może się jednak zdarzyć, że do banku spłyną z dużym opóźnieniem rozliczenia operacji na rachunku – na przykład płatność kartą realizowana w trybie offline. Wówczas bank kieruje do klienta pismo zawiadamiające o powstałym zadłużeniu z prośbą o jak najszybsze uregulowanie. Zgodnie z obowiązującymi regulacjami w piśmie zawarta jest informacja o konsekwencjach nieuregulowania zadłużenia – wyjaśnia bankowiec.

Warto sprawdzić: Wypłatę waluty awizuj wcześniej, bo może być problem

Okazało się, że bank naliczył panu Łukaszowi opłatę za prowadzenie konta, o której on nie wiedział. Mężczyzna zamknął już ten rachunek.

Pan Łukasz założył konto walutowe w Pekao SA. Chciał zrealizować w nim jedną transakcję za granicą. Kiedy to zrobił, poszedł do oddziału zamknąć rachunek.

– W banku przyjęto moją dyspozycję. Od pracownicy usłyszałem, że wszelkie opłaty związane z prowadzeniem tego konta przez kolejne 30 dni będą zniesione – opowiada mężczyzna.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konta Bankowe
Duża awaria Blika. Problemy zgłaszają klienci mBanku, Millennium czy Pekao
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Konta Bankowe
Sześć banków pod lupą UOKIK. Dlaczego ofiary nie odzyskują pieniędzy?
Konta Bankowe
Banki tną oprocentowanie lokat. Średnio jest już ono znacznie poniżej 5 proc.
Konta Bankowe
Banki, które najwięcej zarobiły na kredycie 2%
Konta Bankowe
Banki w końcu zaczynają wprowadzać klucze U2F. Hakerom będzie trudniej