Ledwie cztery sesje na warszawskiej giełdzie zostały do końca roku kalendarzowego. Zmiana daty to o tyle ważna dla inwestorów kwestia, że transakcje rozliczane przed 31 grudnia będą wpływały na wysokość naliczonego podatku od zysków kapitałowych. To, czy daninę będziemy musieli zapłacić do końca kwietnia, czy rok później, robi sporą różnicę.
Zaoszczędzoną kwotę będzie można reinwestować przez kolejne 12 miesięcy, co daje szansę na zyski kapitałowe lub – przy wciąż dość wysokich stopach procentowych – dzięki założeniu depozytu na zachowanie wartości nabywczej pieniądza. Aby obliczyć wynik finansowy, należy porównać średni kurs sprzedaży i zakupu, a różnicę przemnożyć przez liczbę akcji.