Na ewentualny wzrost notowań młodego twórcy wpływa wiele czynników: miejsce przyszłych wystaw, obecność w ważnych kolekcjach, ilość recenzji w prestiżowych tytułach. Nikt odpowiedzialny nie zagwarantuje określonego zwrotu z inwestycji.
– Nigdy nie wiadomo, jaka przyszłość czeka początkujących artystów. Wielu aktywnych malarzy z lat 50. i 60. z różnych powodów z czasem przestało się liczyć. Niektórzy, jak Edward Krasiński czy Alina Szapocznikow, zostali docenieni dopiero po śmierci. O wizerunku galerii decyduje przede wszystkim sztuka już uznana, to ona „ciągnie” najnowszą. Moja galeria promuje: Jakuba Ciężkiego, Laurę Pawelę, Aleksandra Ryszkę. Poziom artystyczny tych twórców jest na tyle wysoki, że mogę ich skonfrontować z klasykami – mówi Paweł Sosnowski, właściciel Galerii Propaganda.