Banki w 2018: mało atrakcji, zaoszczędzić się nie dało

Publikacja: 24.12.2018 15:13

Banki w 2018: mało atrakcji, zaoszczędzić się nie dało

Foto: Adobe Stock

W najlepszej sytuacji byli ci, którzy nie przywiązują się do instytucji.

W bankach zaoszczędzić się nie dało. Atrakcyjne są bowiem jedynie lokaty krótkoterminowe w promocyjnych ofertach. Udogodnień dla klientów jednak nie brakowało, ale wzrostu opłat również.

Kolejny rok w najlepszej sytuacji byli ci klienci banków, którzy nie przywiązują się do jednej bankowej instytucji i chętnie wykorzystują nowe oferty. Część atrakcyjnych lokat sprzed roku zniknęła, ale dość szybko zastępowały je kolejne.

Jak zwykle najbardziej kusiły Idea Bank i Nest Bank. Pierwszy przed rokiem oferował Lokatę Happy dla nowych klientów, z której odsetki wynosiły 4 proc. w skali roku na dwa miesiące, teraz pozostała tylko lokata trzymiesięczna z odsetkami, które wzrosły z 3,5 do 4 proc. w skali roku.

Czytaj także: Najlepsze lokaty na pół roku. Ranking na grudzień 2018

Premia dla nowych klientów…

Takie samo oprocentowanie na lokatach kwartalnych – 4 proc. w skali roku – oferują Plus Bank i Nest Bank. Wpłaty na wszystkie oferty nie mogą jednak przekraczać 10 tys. zł. Znacznie więcej, bo do 100 tys. zł, mogą wpłacać nowi klienci na trzymiesięczną Lokatę Happy PRO z oprocentowaniem 3 proc. Przed rokiem można było wpłacać o trzy czwarte mniej, ale odsetki były wyższa o 0,5 pkt proc.

Banki z grupy Leszka Czarneckiego mają problemy. Warto więc pamiętać, że Bankowy Fundusz Gwarancyjny w chwili upadłości banku zwraca klientom z lokat nie więcej niż równowartość 100 tys. euro, czyli teraz ok. 428,5 tys. zł. Lepiej więc rozłożyć duże oszczędności na kilka lokat, nawet kosztem trochę niższego oprocentowania w innych bankach.

W związku z podpisaniem przez mBank i Orange Polska porozumienia o zakończeniu współpracy, zniknęły atrakcyjne lokaty i konto oszczędnościowe, z którego odsetki przed rokiem wynosiły 3,6 proc. w Orange Finanse. Możliwość zarabiania na Lokacie Powitalnej stracili również klienci Deutsche Banku w związku z przejęciem działalności przez BZ WBK.

Pozostał natomiast rachunek oszczędnościowy dla nowych klientów w T-Mobile usługi bankowe z oprocentowaniem 3 proc. przez 92 dni. Wiele się więc nie zyska.

…i nowych oszczędności

Niewiele lepiej wygląda zachęta dla klientów, którzy przynoszą do banku nowe oszczędności. Tu również przoduje Idea Bank. Czteromiesięczna Lokata Na Nowe Środki Plus, z której odsetki wynoszą 3,9 proc. w skali roku, wymaga jednak posiadania rachunku rozliczeniowo-oszczędnościowego.

Getin Bank przyjmuje wpłaty na czteromiesięczną e-Lokatę na Nowe Środki do miliona złotych. W Idea Banku i Getin Banku na lokaty dwu- i trzymiesięczne mogą wpłacać oszczędności również obecni klienci obu banków.

Bez żadnych warunków najwięcej jest lokat długoterminowych: dwu- i trzyletnich z oprocentowaniem stałym. Te również chętnie oferują banki z grupy Leszka Czarneckiego, które starają się pozyskać gotówkę za wszelką cenę.

W innych instytucjach trudno o atrakcyjne oferty. Zniknęła Lokata Kapitalna z Toyota Banku z oprocentowaniem 2,05 proc. Zastąpiła ją Lokata Mix – 12 miesięcy (z dzienną kapitalizacją odsetek), z której zysk jest taki sam. Niewiele lepsze są warunki na lokatach dwuletnich, a ryzyko zamrażania oszczędności na lokatach ze stałym oprocentowaniem na dłuższe terminy coraz większe.

Spadła atrakcyjność kont oszczędnościowych. Jeżeli weźmie się pod uwagę wzrost inflacji, opłacalność trzymania pieniędzy w banku znacznie spadła.

Cashback zamiast bankomatu

Klienci banków coraz częściej muszą myśleć jak nie przepłacać za usługi. Do oddziału nie opłaca się chodzić w ogóle, co może być kłopotem dla osób starszych, które nie zawsze posługują się komputerem, nie mówiąc o smartfonie. Seniorzy wiele spraw wolą załatwiać osobiście.

Sporo kosztują zlecenia składane telefonicznie. Wyjściem mogłyby być podstawowe rachunki płatnicze, które weszły do oferty banków w tym roku, ale mogą je zakładać tylko osoby, które nie były dotąd „ubankowione”.

Trzeba pilnować finansów przy wypłatach i wpłatach.

Wypłaty z bankomatów obcych do tanich nie należą. W Alior Banku np. płaci się 2,5 zł lub nawet 5 zł, z mBanku nie opłaca się wypłacać mniej niż 100 zł, bo od niższych kwot też jest prowizja. Takich przykładów jest coraz więcej.

Z miesiąca na miesiąc zmieniają się taryfy opłat, a banki zwykle nie przysyłają wyciągów wyliczających tylko zmiany opłat. Trzeba więc trzymać rękę na pulsie i czytać całe, obszerne często dokumenty pokazujące zmiany w regulaminach.

Coraz bardziej opłaca się wypłacić pieniądze w sklepach i kioskach robiąc nawet niewielkie zakupy. Tu ograniczeń nie ma, ale nie we wszystkich bankach usługa ta jest darmowa.

Łatwiejsze płatności za granicą

Nie oznacza to jednak, że nie można było w kończącym się roku liczyć na dobre informacje. Jedną z nich, zwłaszcza dla podróżujących, było wprowadzanie przez coraz więcej banków i instytucji kart wielowalutowych. Dzięki nim wakacje były tańsze. Nie trzeba było bowiem płacić ani za wypłaty z bankomatów, ani ponosić kosztów przewalutowania, które bywają bardzo wysokie.

Karta wielowalutowa jest zwykłą kartą debetową do konta w złotych, do której w każdej chwili podpina się konto walutowe. Najczęściej ma też ona funkcję zbliżeniową. Używa się jej tak jak polskiej karty zbliżeniowej, inny jest tylko limit. W większości przypadków nie trzeba potwierdzać PIN-em płatności do 25 euro, 50 dolarów i 15 funtów brytyjskich. Funkcję tę można wyłączyć, można też ustawić limity transakcyjne.

Trzeba uważać, aby nie wydać więcej niż jest na przypiętym do karty rachunku, ponieważ w takim przypadku bank pobierze pieniądze z konta złotowego i doliczy koszty przewalutowania.

Boom na kredyty

Kolejny rok bankom przybywało klientów chętnych na kredyty hipoteczne. Rosła też średnia ich kwota. Wzrost ten wynikał nie tylko z wyższych cen na rynku nieruchomości, ale również popytu na mieszkania większe i o podwyższonym standardzie.

BIK szacuje, że do końca grudnia sprzedaż kredytów mieszkaniowych sięgnie 56 mld zł. W 2017 r. było to 46,5 mld zł, tegoroczny wynik może więc być najlepszy od dziesięciu lat.

Przyszły rok zapowiada się w bankach również ciekawie. Zmiany będą wynikały przede wszystkim z dalszego wdrażania unijnych dyrektyw – napiszemy o tym wkrótce. Niektóre nowości, takie jak spadek limitu odpowiedzialności klienta banku za transakcje dokonane skradzioną kartą do równowartości 50 euro zaczynają obowiązywać od grudnia.

W najlepszej sytuacji byli ci, którzy nie przywiązują się do instytucji.

W bankach zaoszczędzić się nie dało. Atrakcyjne są bowiem jedynie lokaty krótkoterminowe w promocyjnych ofertach. Udogodnień dla klientów jednak nie brakowało, ale wzrostu opłat również.

Pozostało 96% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Konta Bankowe
Refundacja skradzionych pieniędzy. Jak działają polskie banki
Konta Bankowe
BLIK łączy siły z Revolutem. Ten sojusz odczują miliony klientów
Konta Bankowe
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Konta Bankowe
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Konta Bankowe
Protest bankomatów. Dziś w Euronecie można pobrać mniejszą kwotę